Beskid Mały potrafi zachwycać. Wiele razy już przemierzałem jego szlaki, ale ta wycieczka przy pięknej majowej pogodzie potwierdziła, że ciągle jest coś do odkrycia np. widoki, których się nie spodziewamy.
Trasa jest prosta, choć nigdy wcześniej na nią nie wpadłem - wyruszamy z parkingu przy Hotelu Kocierz zielonym szlakiem w kierunku południowym na początku przez las, a potem schodzimy na asfaltową drogę łączącą Andrychów z Żywcem, która na pewnym odcinku była remontowana i chyba w czasie remontu gdzieś zagubiły się znaki zielonego szlaku, przynajmniej ja nie zauważyłem zejścia w las. Odnalazłem szlak dzięki GPSowi. Dalej już spokojnie schodzi się do Kocierza Górnego w dolinę, a następnie wspina się w górę obok kaplicy i cmentarza. Po wejściu na grzbiet piękne widoki na pasmo Potrójnej i Łamanej Skały. Po zejściu ze szlaku na południe zaledwie kilkudziesięciu metrów w kierunku osiedla Łysina można zobaczyć panoramę Beskidu Śląskiego.
Wracając na szlak wkrótce natrafimy na polanę, z której roztacza się fantastyczny widok na Beskid Żywiecki i Śląski. Potem, jak to w Beskidach, szerokim traktem idziemy przez las, zainteresowani mogą szukać i penetrować jaskinie na Czarnych Działach. Docieramy do Gibasowego Siodła, gdzie roztacza się znów piękny widok zwłaszcza na Pilsko i Romankę.
Następnie czeka nas marsz na Rozdroże pod Łamaną Skałą, gdzie zmieniamy szlak na czerwony w kierunku Przełęczy Kocierskiej. Możemy zdobyć Łamaną Skałę (i rozczarować się tym miejscem) albo iść dalej szlakiem na Potrójną, gdzie czekają nas kolejne piękne panoramy we wszystkich kierunkach.
Potem pozostaje już tylko wrócić do parkingu i trasa zamknięta.
Skomentuj