Z Ostoi Koninki przy dolnej stacji wyciągu narciarskiego Tobołów na Turbacz szlakiem niebieskim a powrót czerwonym i zielonym przez Obidowiec i Tobołczyk. Rano minus 21 stopni ale nie było tego czuć za bardzo ponieważ nie było wiatru a wilgotność też niska. Pogoda do 11 marzenie, potem pojawiło się trochę chmur i na szczycie nawet chwilę popadało. Niestety tatr nie było za bardzo widać. Na chwilę się pojawiły ale dość zamglone. Popełniłem błąd przy zjeździe ponieważ z Obidowca wybrałem się zielonym szlakiem po bardzo stromej i wąskiej ścieżce pomiędzy drzewami co nie było miłe. Lepiej było pojechać jeszcze kawałek w kierunku schroniska Stare Wierchy a następnie tzw. kopaną drogą do przełęczy pomiędzy Obidowcem a Suhorą. Zjazd z Tobołczyka nartostradą przy wyciągu. Trasa nawet przyzwoita o długości około 1500 m i ciekawym przebiegu.
Skomentuj