Trasa wije się wokół góry co chwilę racząc nas pięknymi widokami raz na Beskid Wyspowy, innym razem na Gorce i Tatry.
Początek to długi, kilkukilometrowy podbieg gdzie trzeba uważać aby się za wcześnie nie "wypalić". Przebiegając przez szczyt możecie puścić się już szybkimi zbiegami, w kierunku mety. Tam będzie czekał na Was zasłużony posiłek i butelka najlepszego napoju jaki istnieje ;).