Już od dawna chodziło mi po głowie pojechać do miejsca, gdzie królowa rzek Wisła ma swój początek. Dzisiaj nadarzyła się okazja, by zrealizować swój cel. Trasa ma 115 km długości, ale największą trudnością jest pokonanie wzniosu, który liczy ponad 1450m. Trudy podróży rekompensują nam wspaniałe widoki i przepiękne panoramy Beskidu Śląskiego. Podróż zaczynamy z Czechowic-Dz. i dalej jedziemy przez Bielsko-Białą, Wilkowice, Meszną, Buczkowice, Szczyrk. Dotąd trasa przebiegała spokojnie i bez większego wysiłku. Po krótkim odpoczynku i posileniu się, ruszamy do pokonania pierwszej przeszkody, czyli wyjazdu na Przełęcz Salmopolską (934m n.p.m.). Po mozolnym podjeździe czas na złapanie oddechu, odpoczynek i możemy ruszać dalej, tym razem delektując się kilkukilometrowym zjazdem do Wisły. Stąd już tylko kawałek do celu naszej wyprawy - jeziora Czerniańskiego. To tutaj ujście ma Wisełka Biała i Czarna i gdzie zaczyna swój bieg królowa rzek - Wisła. Czas ruszyć w drogę powrotną, ale nie sposób ominąć jeszcze jednej atrakcji - Rezydencji Prezydenckiej. I znowu czeka nas niemały wysiłek wdrapanie się pod Kubalonkę. Na szczęście tutaj kończą się mordercze podjazdy i do domu mamy już prawie cały czas z "górki" Dalej trasa prowadzi przez Wisłę, Ustroń, Skoczów, Pierściec, Iłownicę, Landek i Ligotę. Była to wspaniała trasa, która na pewno długo pozostanie w pamięci!