Początek : Szczawnik koło cerkwi.
Zmotoryzowani moga zaparkować koło cerkwi , jest tu spory parking.
Koniec : Stary Sącz PKP , powrót ze Starego Sacza pociągiem, jeżdżą srednio co 2 godziny.
Cała trasa z jednym większym i dwoma mniejszymi wyjątkami prowadzi w dół.
Z wyjątkiem pierwszego odcinka do Milika nadaje się dla rowerów szosowych.
Na Słowacji obowiązuje jazda w kasku
Trasę można skrócić, w mijanych miejscowościach są stacje PKP.
Cerkiew św. Dymitra z 1841 roku w Szczwniku jest obecnie kościołem filialnym parafii rzymsko-katolickiej w Złockiem, otwarta tylko podczas mszy św. Około 50 m za cerkwią altanka ze źródlem wody mineralnej (smakuje jak Muszynianka).
Stąd trasa biegnie czerwonym szlakiem Wód Mineralych do Milika, najpierw krótki ale stromy podjazd a potem kilka kilometrów zjazdu do Milika najpierw drogą gruntową a potem asfaltem.
Po drodze 3 brody ,dno jest wyłożone płytami betonowymi, w maju przejazd bez problemu
W Miliku warto zobaczyć cerkiew św Kosmy i Damiana z 1813 roku (obecnie kościół rzymskokatolicki) i kilka starych nagrobków na położonym obok cmentarzu.
Zmianiamy szlak Wód Mineralnych na EV11 i Aquavelo.
Przez kladkę na Popradzie szlak prowadzi na Słowację, i dalej wzdłuż Popradu i zbliżając bądź oddalając od rzeki .
Nawierzchnia w przeważającej części bardzo dobra po mało uczęszczanych drogach lokalnych.
Za miejscowością Mały Lipnik jedyny solidny podjazd, po nim zjazd, nie nalezy się zbytnio rozpędzać - droga jest nierówna i miejscami dziurawa..Po zjeździe droga prowadzi brzegiem rzeki az do Mniszka nad Popradem gdzie wracamy do Polski, po drodze mały budynek ze źródłem wody Sulinka, ma specyficzny smak :)
W Piwniczej wracamy na prawy brzeg Popradu.
W miejscowości Głębokie szlak rowerowy prowadzi drogą asfalotwą z niewielkim podjazdem który można ominąć jadąc koło sklepu na wprost drogą gruntową.
W Rytrze są dwie opcje - powrót na lewą stronę rzeki lub dalsza jazda po prawej stronie u podnoża zamku i dalej wąską ścieżką. My wybraliśmy wariant pierwszy, napotkani rowerzyści przekazali nam informacje że przejazd prawą stroną jest jak najbardziej możliwy z tym że nie jest zbyt równo (stan 2024).
Dalej do Starego Sącza drogi asafaltowe. Trzymając sie cały czas szlaku EV11 raz po prawej raz po lewej stronie rzeki docieramy do parku i kładek na Bobrowisku. Są tu zbudowane czatownie do obserwacji ptaków i pomosty pomiędzy stawami (zakaz jazdy po kładkach)
Na koniec rzut oka na Dunajec który niedaleko przejmuje wody Popradu i docieramy do Starego Sącza.
W Starym Sączu warto zobaczyć klasztor Klarysek, uliczki niedlaeko Rynku z niską zabytkową zabudową a jeśli czas pozwoli to niedaleko dworca PKP jest Ołatarz Papieski i błonia gdzie papież Jan Paweł II odprawiał mszę w 1997 roku.
Skomentuj