Pomysł na dzisiejszą trasę podsunął mi kolega Artur który był już przy tej kopalni wiec i ja chciałem to miejsce zobaczyć. A wiec trasę zacząłem od jazdy w stronę przełajki ale na wysokości Bańgowa skręciłem w pola w stronę Dąbrówki Wielkiej.Dalej jechałem asfaltem do Rogoźnika .Z Rogoźnika przejechawszy pod trasą S1 skierowałem się przez las w stronę Świerklańca gdzie także lasem dojechałem do miejscowości Ossy a później Niezdara.Tam zrobiłem fotki kapliczki XIV wieku dalej w las aż do zatopionej Kopalni Bibieli .Po dojechaniu na miejsce zastałem dwa stawy połączone drewnianą kładką.Tam także porobiłem parę fotek a następnie objechałem stawy do okoła i zabrałem się za drogę powrotną.Droga powrotna początkowo biegła przez las i trochę drogą aż do Miasteczka Śląskiego gdzie odbiłem przy kościele w prawo wzdłuż domków jednorodzinnych aż dojechałem znów do ścieżki w lasie która prowadziła aż do Chechła.Na Chechle zastał już mnie zachód słońca z czego skorzystałem i zrobiłem kilka zdjęć zachodowi słońca.Z Chechła przez las dojechałem do parku w Swierklańcu gdzie zrobiłem małą przerwę i piwko.Dalsza droga prowadziła już asfaltem z powodu braku czasu i że było już coraz ciemniej.Droga z Swierklańca prowadziła przez tamę w Wymysłowie , Dobieszowice,Żychcice Dąbrówkę Wielką i Siemianowice Śląskie.Do domu dojechałem już praktycznie w ciemności była godz.21:30.Trasa w wiekszości prowadziła drogami leśnymi i polnymi choć asfaltu tez nie brakowało szczegolnie w drodze powrotnej.
Skomentuj