Piękna widokowo ,pozbawiona trudności technicznych ale kondycyjnie dość wymagająca wycieczka na najwyższy szczyt Tatr Zachodnich czyli Bystrą. Wierzchołek jest co najmniej 50 metrów wyżej niż najwyższe sąsiadujące szczyty więc nic nie zasłania widoków. Wspaniale prezentuje się pobliski Krywań ale także całe Tatry Wysokie od Świnicy aż do Lodowego. Oczywiście równie piękny jest widok na Tatry Zachodnie z całą granią Rohaczy oraz Otargańcami i Starorobociańskim. Auto zostało na darmowym dużym parkingu w Podbanskiej i szliśmy Doliną Kamienistą szlakiem niebieskim na Pyszniańską Przełęcz. Podejście dnem doliny jest niezbyt przyjemne do wysokości górnej granicy lasu. Dalej widoki i spadający wzdłuż szlaku wieloma kaskadami potok znacznie uatrakcyjniają drogą. Po wejściu na przełęcz zmieniamy szlak na czerwony i wzdłuż granicy zdobywamy Błyszcz. Na całym tym odcinku dodatkowo wspaniały widok na Dolinę Kościeliską i Czerwone Wierchy. Z Błyszcza który nie jest oczywiście żadnym szczytem a jedynie przełamaniem grzbietu weszliśmy na Bystrą drogą bez szlaku teoretycznie nielegalnie ale robią tak wszyscy. Na szczycie ludzi jak mrówek. Chyba 50 osób było tam razem z nami. Jest on jednak dość rozległy więc można się pomieścić. Ze szczytu pojawia się widok na do tej pory niewidoczną Dolinę Bystrą którą wracaliśmy do magistrali. Zejście na początku w dalszym ciągu bardzo widokowe. Pojawiają się malownicze Bystre Stawki na dnie doliny. Część szlaku w lesie jest znowu niezbyt przyjemna i wąska. Trochę zmęczeni doszliśmy do czerwonego szlaku magistrali. Na koniec pozostał jeszcze powrót do Podbanskiej po samochód i przejazd na ATC Raczkowa gdzie spędziliśmy noc pod namiotem.
Skomentuj