Ze względu na szybko pogarszające się warunki pogodowe i możliwość wystąpienia gwałtownych zjawisk, plan dzisiejszego wypadu rowerowego, został niestety zmieniony i znacznie skrócony. Zatoczyliśmy małą pętelkę wokół miejsca zamieszkania, aby w każdej chwili móc ewakuować się przed ewentualną nawałnicą. Mimo to wyszła całkiem fajna wycieczka z możliwością podziwiania pięknych, aczkolwiek groźnie wyglądających chmur, kłębiących się na niebie. Szkoda tylko, że taka krótka :( Kolejny raz sprawdziło się powiedzenie, że: "Z dużej chmury mały deszcz" i w sumie, to może z pięć kropel na nas spadło.
Skomentuj