Wiosenny wypad jednym z najbardziej widokowych szlaków w Beskidzie Wyspowym. Żółty szlak z Mszany Dolnej na Ćwilin. Szczyt drugi co do wysokości w tym paśmie górskim po Mogielicy. Lubiany przez turystów do obserwacji wschodu i zachodu słońca oraz podziwiania panoramy widocznych ze szczytu kilku pasm górskich.
Nie przypadkiem wybraliśmy trasę z Mszany Dolnej za żółtymi znakami. Ten szlak po prostu nie jest nudny. Jego trasa biegnie w dużej mierze między polami i łąkami, co daje niesamowite widoki w pogodne dni. Szlak rozpoczyna się obok dworca autobusowego w Mszanie Dolnej. Dobrze skomunikowany. Można tu dojechać własnym transportem i zaparkować na parkingu, jak również dojechać busem/autobusem. Z Krakowa jest ich wiele. My postanowiliśmy wrócić tutaj busem z Gruszowca. Szlak biegnie w stronę rzeki Mszanki i dalej jej lewym brzegiem aż do ostrego skrętu w lewo, uliczką pod górę między zabudowaniami. Za domami trasa snuje się między łąkami (słabo oznakowana), po zbocze Wsołowej i dalej przez Czarny Dział. Stąd schodzimy nieco w dół do siodła między Czarnym Działem a Ćwilinem i rozpoczyna się podejście. Żmudnie i mozolnie przez las, można się zmęczyć... Po wyjściu z lasu łagodniej, już z widokami aż do skraju Michurowej Polany. Tu koniec podejścia i szerokim wypłaszczeniem około 200m do szczytu Ćwilina. Miejsca na odpoczynek mnóstwo. Wcześniej znajdziemy na polanie stolik i ławeczki z grillem, a i pod samym szczytem również. Widok przy ładnej pogodzie odległy i szeroki. Ciężko opisać....najlepiej przekonać się samemu :) Powrót zaplanowaliśmy niebieskim szlakiem do Gruszowca. To około 2 km a czasowo w 30 minut spokojnie można zejść. Trzeba pamiętać, że zejście do Gruszowca jest bardzo strome. Przy zalegającym śniegu, który utrzymuje się tam dość długo, ponieważ to strona północna raczki konieczne. W Gruszowcu w razie problemów z transportem (czas pandemii i sobota) mieliśmy obiecaną pomoc z transportem do Mszany D. przez gospodarzy „Baru pod Cyckiem” za co ogromnie dziękujemy. Gospodyni poleciła nam dodatkowo linię busów z Dobrej przez Mszanę D. do Krakowa (https://www.facebook.com/MandMBusDobraKrakow), którym ostatecznie dotarliśmy do Mszany z bardzo miłym kierowcą.
I tak przyjemnie, bez problemów udało się zakończyć nasz wypad na Ćwilin. Szlak gorąco polecamy, Przyjemnego dreptania...:)
Skomentuj