Drugi dzień majówki w Gorcach. pogoda pomimo nie całkiem sprzyjających prognoz dopisała. Większość drogi szliśmy w słońcu. w porównaniu z pierwszym dniem stan szlaku był o niebo lepszy. Nie musieliśmy przedzierać się przez połamane drzewa jak na szlaku przez Obidowiec. Droga prowadziła szlakami kolejno żółtym, czarnym i zielony. Z powodu ostatnich opadów generalnie dużo błota ale to naprawdę pryszcz w porównaniu z pierwszym dniem. Przy p[odejściu na Bukowinę Miejską mieliśmy okazję zobaczyć Głuszca. Przynajmniej tak nam się wydaje.
Skomentuj