Jordanów - Przełęcz Krowiarki - Jordanów

Wykorzystując poprawę pogody wybrałem się na długo odkładaną wycieczkę, której głównym punktem była Przełęcz Krowiarki u stóp Babiej Góry. Przełęcz ta jest najwyższą dostępną komunikacyjnie przełęczą górską Beskidów Zachodnich. Zaczynający się w moim przypadku w Białce podjazd pod tą przełęcz wynosił ok. 27 km a więc blisko 1/3 całego dystansu pokonanego podczas tej wycieczki. Początkowo łagodny podjazd, w miarę zbliżania się do przełęczy, stawał się coraz bardziej stromy. Ale, jak to mówią, nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre. Po dotarciu na przełęcz w nagrodę, oprócz pięknych widoków na Tatry, czekał długi zjazd, praktycznie do samej Jabłonki. W pierwotnych planach Jabłonka nie była uwzględniana, albowiem na dobrą sprawę nie obfituje w interesujące mnie obiekty. Żołądek jednak upomniał się o swoje i doszedłem do wniosku, że tam uda mi się coś zjeść. Nie pomyliłem się i po nabraniu zastrzyku energii rozpocząłem powrotną podróż do miejsca startu czyli do Jordanowa. Droga do Jordanowa niestety w dużej części przebiegała dość ruchliwą drogą łączącą Rabkę z przejściem granicznym w Chyżnem. Na szczęście w dużej części były szerokie asfaltowe pobocza a w Spytkowicach opuściłem tą drogę kierując się przez Wysoką na Jordanów, gdzie zakończyłem wycieczkę.