Dziś miał być wyjazd do Brennej z grupą rowerową z Mszany, ale wyjazd niestety w ostatniej chwili został odwołany i musiałem zaplanować coś innego, aby nie zmarnować wolnego weekendu, na szczęści kolega Marcin, się odezwał i zaproponował wyjazd do Karviny i Ostravy, i tak podjąłem szybką decyzję i kręciliśmy właśnie w tym kierunku, po drodze w Gogołowej dołączył do nas jeszcze kolega Krzysiek. Wyjazd z Rybnika rozpoczął się o godzinie 8:05 w kierunku Boguszowic, Świerklan, Mszany i dalej przez Petrovice do Karviny, w Petrovicach mały postój na fotkę przy Zamku (foto) i dalej kręcenie do Karviny, tam również mały postój, kilka fotek (1,2), tępo przejazdu dość spore jak na nasze rowery, w Ostravie zameldowaliśmy się przed godziną 12-tą i od razu udaliśmy się na zimy słodzony złocisty napój ;), kolejny przystanek to Browar OstravaR, gdzie odbywały się dni otwarte, ale do środka nie wchodziliśmy, kręciliśmy po małym postoju dalej już w kierunku Bohumina, po przekroczeniu granicy w Olzie niestety rozdzieliliśmy się z kolegą Krzyśkiem, który kręcił w kierunku Wodzisławia Śląskiego, a my przez Odrę do domku...
Wyjazd bardzo udany, przekręcony dystans to około 120 km w bardzo dobrym towarzystwie, dzięki chłopaki!!!
Skomentuj