KLIF ORŁOWSKI

Piesza trasa typu pętla.
Startujemy z parkingu w Sopocie - koniec ul. Powstańców Warszawy.
Potem plażą w kierunku mola w Gdyni Orłowie.
Tym razem potoku Swelinia nie udało się przeskoczyć suchą nogą, więc trzeba obejść przez mostek.
Za to Potok Kolibkowski niema suchy.
Dochodzimy do mola.
Rzeczkę Kaczą opanowały oczywiście kaczki.
Dalej wspinaczka stromymi schodami obok ruin sanatorium.
I spacer koroną Klifu Orłowskiego z pięknymi widokami.
Odbijamy w kierunku ruin bunkrów z II WŚ.
Krótki rekonesans.
Jak widać nasi tu byli.
Ale stalowych drzwi, grubych tak na 10cm nie wytargali.
Wracamy brzegiem najeżonym kamulcami.
A na horyzoncie jeszcze się tam żagiel czerwieni, chłopców, którzy odpłynęli.