W lutym 2014 roku byłem na Kłodzkiej Górze z przełęczy Łaszczowej , wtedy nie było tu wieży i chyba nikt o niej nie myślał . Szczyt odwiedzany był rzadko , widoków nie wiele . Wtedy , mimo lutego zlał mnie deszcz . Tym razem wycieczkę rozpocząłem na przedmieściach Kłodzka . za parking posłużył pas przydrożny . Przy okazji zaliczyłem Mariańskie Wzgórze . Pogoda również teraz nie rozpieszczała . W dolinie całkiem przyjemnie , ale im bliżej szczytu tym bardziej ekstremalnie . Wieżą fajna i bardzo potrzebna w tym miejscu . Przy okazji na Szyndzielni zabytkowa wieża , która od dawna nie pełni juz takiej funkcji .
Skomentuj