Astronomiczna wiosna , a w górach śniegu jeszcze sporo . Chyba nawet więcej niż nie jednej zimy . W nocy spory mróz . Czekam więc aż się trochę ociepli . Koło 11 melduję się na parkingu w Nowej Morawie . Stoi tu już kilkanaście samochodów . Jak na tę porę roku to ewenement . Ale czemu się dziwić , od dziś zamknięte stoki narciarskie , hotele .......zostało tylko biegać , a warunki naprawdę dobre . Na parkingu spotykam Anię i Zbyszka , kilkanaście minut rozmowy i ruszamy . Nawet nie próbuję ich dogonić , własnym tempem ruszam w kierunku przełęczy Suchej . Stamtąd po raz kolejny ruszam w stronę Działu . Trasa piękna , brak przetarć i sporo , naprawdę sporo biegaczy . W drodze powrotnej zjeżdżam łącznikiem w stronę Bielic a potem drogą Rezerwatową wracam na Wielkiego Szengena i do parkingu.
Skomentuj