Kolejny piekny dzień. Ruszam w kierunku Żulovej. Po drodze oczywiście podjazd na Przełecz Starogierałtowską. Potem piekny leśny zjazd w kierunku Żulovej. Przed ta miejscowością skrecam w prawo w kierunku Nyznerova.
Po drodze mijam parking na którym mimo wczesnej pory stoi już kilka samochodów , sporo z polska rejestracją. Zastanawiam się dokąd prowadzą prowizoryczne schody. Biorę rower na plecy i ruszam , po 100 metrach pojawia się pomnik ku czci zołnierzy radzieckich. Sądząc z „wydeptania” ścieżki wiele osób „nabiera” się tak jak ja.
Dalej za mostkiem spotykam „wodnika”, który pilnuje wstępu do rezerwatu.
Wodospady oraz kaskady na Srebrnym potoku przed jego ujściem do Buczinskiego potoka przy gminie Nyznerow. Wybitny geomorfologiczny pokaz w kwarzcowym dioricie został ogłoszony rezrwatem przyrody. System kaskad i wodospadów osiąga łączną wysokość 14 m, zaś jej najwyższe stopnie osiągają 3 m. Przepływ Srebrnego potoka jest dosyć wielki, stąd wodospady pozotawiają wielkie wrażenie.
Na trasie wiele osób , które idą dalej w kierunku Gór Złotych. Szlakiem rowerowym dojeżdzam do niebieskiego szlaku pieszego. Tutaj krotki postój na posiłek. Spotykam sympatyczne małżeństwo z Głuchołaz. Od tego miejsca ruszam sam. Czasami zastanawiam się czemu się tak męczę , ale nie odpuszcam. Po około30 minutach dojeżdzam do granicy państwa, teraz już szczytami w kierunku Kowadła. Na szlaku spotykam dwoje młodych czechów na rowerach. Witamy się jkabyśmy się znali od lat. Oni podażają w kierunku Javornika. Ja za parę minut osiagam szczyt . Na szczycie turyści z Krakowa. Krótka wymiana zdań i podążam w kierunku Bielic. Teraz szybka jazda do Stronia Sląskiego.
Piekna trasa, wymagajaca i dostarczająca wielu niezpomnianych emocji. Dobrze wybrać się na nią rowerem górskim.
Skomentuj