Ostasz

Wędrówka przez skalne labirynty góry o kształcie bardzo przypominającej Szczeliniec. Wierzchowina jest jednak mniej rozległa a samo wzniesienie niższe bo szczyt sięga 700 metrów. Jest też dużo mniej komercji niż na Szczelińcu. Parking opisany jako płatny okazał się darmowy chociaż przy naszym święcie wypełniony był szczelnie polskimi autami. Prawdopodobnie poza sezonem nikt już opłat nie pobiera. Wejście na Ostasz jest też oczywiście darmowe. Przejście trasy można podzielić na dwie części tzw. dolny i górny labirynt. Dolny doprowadza do Kociego Grodu którym jest piękna grupa skał na zboczu góry. Wcześniej szlak prowadzi jeszcze do jaskini Braci Czeskich. Podobno ukrywali się tu w czasach kontrreformacji. Nie jest to jednak jaskinia a głęboki wąski wąwóz skalny. Drugi etap wycieczki to zdobycie szczytu drogą prowadzącą przez liczne skalne przejścia prezentujące się naprawdę wspaniale. Na samym wierzchołku znajduje skała Frydlandska Vychliadka. Widok może byłby ładny ale nie mogę tego potwierdzić bo w naszym przypadku wszystko było zamglone. Powrót na parking poprowadzony jest pętlą już mniej atrakcyjnym terenem. Całość to około 6 km wspaniałej zabawy. Polecam.