rowerowe wędrówki wokół Tarnówki - dzień 1

Nie można przejechać przez Gwdę w Tarnowskim Młynie - teren zapory należy do fabryki tektury i trzeba objechać przez Ptuszę. Tam można zobaczyć elektrownię wodną oraz dawny młyn tartaczny. Droga którą obrałem do Tarnowskiego Młyna dziczeje coraz bardziej ale można od razu obrać wygodny trakt biegnący od trasy nr 11, którym zapewne dowozi się kajaki. Droga krajowa nr 11 bardzo ruchliwa i bez poboczy, warto więc chwytać się każdej sposobności by ją ominąć. Mnie udało się to aż do mostu na Gwdzie. Osobliwą atrakcją jest wysadzony w 1945 przez wycofujących się Niemców most kolejowy na Gwdzie na linii Wałcz - Złotów. Niewiele w gminie udogodnień dla turystów więc tym bardziej warto zauważyć oddolną inicjatywę mieszkańców Plecemina. Stworzono tam komfortowe miejsce do odpoczynku i rekreacji ze stanowiskiem naprawy rowerów, wytyczono szlak Nordic Walking do mostu, odnowiono cmentarz ewangelicki, postawiono tablice informacyjne, organizuje się co roku Manewry Grzybowe a Stowarzyszenie Odnowy i Rozwoju Wsi Plecemin wydało dla najmłodszych książeczkę o historii miejscowości. Na terenie gminy (Tarnówka, Ptusza) miejsca upamiętniające walki Wojska Polskiego w 1945. Zabytki to głównie poewangelickie kościoły w Płytnicy, Sokolnej, szachulcowy w Tarnówce oraz pałac w Bartoszkowie. Korzystałem z mapy Nadleśnictwo Płytnica (1: 50 000, LP, Compass) oraz Krajna Nad Notecią (1 : 75 000, Cartomedia).