Na te wakacje postawiliśmy sobie wyzwanie, że pokonamy Polskie wybrzeże rowerem. Chociaż w tej sprawie jesteśmy trochę amatorami, to daliśmy radę, a żadne przeciwności nie przeszkodziły nam w realizacji marzenia(3 przebite dętki, 2 rozwarstwione opony, popsuty bagażnik i pęknięta oś w przyczepce rowerowej, która uniemożliwiła nam zabranie jej w dalszą drogę). Wyprawę zrealizowaliśmy pod patronatem Koła PTTK nr 1 działającego przy Politechnice Warszawskiej, którego jesteśmy członkami. Liczba osób wahała się od 10-15 - choć większość z Nas to studenci, to niektórzy pracują i musieli wcześniej wracać.
W tej podróży na około 600km pomocny nam był wiatr, zaczęliśmy z zachodu Polski - Świnoujścia i podążyliśmy na wschód szlakiem latarni nadmorskich. Pomocni nam także byli ludzie, dziękujemy wszystkim za serdeczność, otwarte serca i wyciągnięte dłonie do pomocy. Trasę od granicy niemieckiej do granicy rosyjskiej ułożyliśmy tak, by mógł przejechać nią każdy średniozaawansowany rowerzysta i pokonaliśmy w pełnym wyposażeniu, wioząc w sakwach cały niezbędny ekwipunek i namioty.
Przebieg wyjazdu (kilometry podane wg naszych liczników- suma wychodzi większa od tej z portalu, a dlatego, że czasami błądziliśmy i kluczyliśmy i musieliśmy wracać;) )
Wyprawę rozpoczęliśmy 2 lipca z Dworca Wschodniego w Warszawie w 13 osób. Bardzo trudno dostać się na wybrzeże 13 rowerami, ale udało się nam.
1 dzień 36,18km
Warszawa- Świnoujście (Latarnia Morska, przeprawa promowa, Stawa Młyny, przejazd promenadą, Granica Polsko- Niemiecka) - Łunowo
2 dzień 53,87km
Łunowo- Międzyzdroje(Aleja Gwiazd, Molo) - Góra Gosań (punkt widokowy) -Wisełka - Latarnia Kikut - Międzywodzie - Dziwnów - Łukęcin
3 dzień 69,44km
Łukęcin - Trzęsacz (Ruiny Kościoła) - Niechorze (latarnia morska) - trasa przez poligon wojskowy(kocie łby i klawiszujące się płyty betonowe)- Mrzeżyno - Dźwirzyno - Kołobrzeg (rynek, katedra pw. Wniebowzięcia NMP, promenada, latarnia morska)
4 dzień 53,07km
Kołobrzeg - Bagicz- pozostałości lotniska -Ustronie Morskie- Gąski(latarnia morska) - Sarbinowo- Mielno(promenada, pomnik jelenia) - Łazy
5 dzień 58,82 km
Łazy - Dąbki - Darłowo (Zamek Książąt Pomorskich)- Darłówko (latarnia morska, rozsuwany most, elektrownie wiatrowe) - Jarosławiec(latarnia morska)
6 dzień 68,77km
Jarosławiec - Ustka (latarnia morska) - Rowy - (dużo wybojów- męczący odcinek) -Czołpino (latarnia morska) - Smołdziński Las
7 dzień 61,05km
Smołdziński Las - Kluki(skansen- my niestety go nie odwiedziliśmy - w poniedziałki jest czynna tylko jego część- i trochę czas nas gonił:P) -(trudny odcinek- ok 2 km- po terenie bagiennym - często trzeba było rower prowadzić)- Izbica- Łeba- Rąbka (ruchome wydmy, Łącka Góra) - Łeba
8 dzień 59,60km
Łeba -(trudny odcinek z wybojami) - Latarnia Stilo- Karwia- Ostrowo
9 dzień 56,40km
Ostrowo- Jastrzębia Góra - Rozewie (latarnia morska) - Władysławowo (Aleja Gwiazd Sportu) - Chałupy-Jastarnia(latarnia morska) - Jurata(molo) - Hel (latarnia morska, port)
10 dzień 47,64km
Hel - tramwaj wodny- Gdańsk(Stare Miasto, latarnia morska) - prom wodny- Sobieszewo- prom wodny - Mikoszewo
11 dzień 56,86 km
Mikoszewo - Stegna - Sztutowo - Krynica Morska (latarnia morska) - Piaski - Granica Polsko Rosyjska- Piaski
12 dzień 24 km
Piaski - autobus do Gdańska - Sopot - Gdynia - dom
Wbrew stereotypom wybrzeże nie jest całkiem płaskie, więc fani dwóch kółek znajdą tu różne zjazdy, podjazdy i oczywiście niezapomniane widoki z wysokich klifów oraz zapierające dech w piersiach wschody i zachody słońca.
Trasę można przejechać w mniej dni,ale my chcieliśmy zaznać trochę uroków polskiego wybrzeża m.in: delektować się pyszną bałtycką rybą, wykąpać się w morzu, czy też sturlać się z łebskich wydm no i nie chcieliśmy tak bardzo gnać. Pokonując trasę przejeżdża się przez wszystkie atrakcyjne nadmorskie miasta i wsie, można zachwycać się pięknem przyrody m.in w Wolińskim i Słowińskim PN. Wybrzeże już prawie wszędzie przygotowane jest na rowerzystów, jest dobrze rozwinięta sieć ścieżek rowerowych- głównie w okolicach Kołobrzegu, na Helu, ale i nie tylko co pozwala uniknąć jazdy ruchliwymi drogami.
Wszystkim polecamy te trasę - nam dała niezapomniane wspomnienia no i zapał do kolejnych rowerowych wyjazdów. Uważamy, że jest nią w stanie przejechać absolutnie każdy- po prostu dzieląc odcinki na odpowiednio mniejsze lub większe.
pozdROWERY