Długo oczekiwane wejście na Babią Górę od strony Slanej Vody. Wchodzimy szlakiem żółtym na sam szczyt. Szlak jest słabo oznakowany, więc dobrze jest mieć ze sobą jakiś zgrany wcześniej ślad GPS. Szlak w większości jest dziki, jednak po drodze można spotkać kilka nowych wiat, gdzie możemy odpocząć. Ponadto wiaty te umieszczone zostały w miejscach widokowych a w dwóch przypadkach posiadają wieżyczki do obserwacji z lunetami. Na szlaku nie ma tylu turystów co po polskiej stronie, o czym przekonaliśmy się na szczycie-trudno było znaleźć kamień aby odpocząć i podziwiać widoki. Po chwili w sznureczku turystów schodzimy w kierunku Przełęczy Brona. Ze szlaku widać podejście na Babią Percią Akademików, która również jest pełna. Z przełęczy Brona kierujemy się na Małą Babią Górę, gdzie jest raptem kilka osób i dużo miejsca aby się rozsiąść. Oprócz tego, że widać stąd Babią w całej okazałości to pozostałe widoki są takie same jak z Babiej Góry. Warto dla spokoju i widoków-polecam. Do Slanej Vody schodzimy szlakiem czerwonym, który początkowo jest zwykłą leśną ścieżką, następnie błotnista drogą a na końcu asfaltową drogą. Parkingo pod schroniskiem w Slanej Vodzie jest bezpłatny i wejście na Babia Górę również (w Polsce wejście 6zł/os. a parking 10zł/dzień). Co do schroniska na internecie możemy przeczytać, że nocleg kosztuje tutaj 12-18 zł/osobę, natomiast jest to 12-18Euro.
Skomentuj