Dolina Sztoły

Gdy podczas jednej z tegorocznych wycieczek trafiłem na źródło rzeki Sztoła obiecałem sobie, że kiedyś powrócę w te strony i dokładniej się przyjrzę tej rzece. Ponieważ interesowała mnie tylko górna część rzeki Sztoły od źródeł w Żuradzie do Zalewu Leśny Dwór w Bukownie, trasa wycieczki miała być zdecydowanie krótsza niż podczas moich dotychczasowych wycieczek. Zastanawiałem się więc czy ma to być wycieczka rowerowa czy piesza. Na korzyść pieszej przemawiały krótki dystans i istniejące wzdłuż Doliny Sztoły szlaki piesze, za rowerem przemawiało natomiast to, że część trasy miałem pokonać, zwłaszcza w kierunku Żurady leśnymi drogami. Ostatecznie zdecydowałem się na rower tym bardziej, że nie odczuwam większych obaw przed jazdą rowerem w terenie. Początek wycieczki miał miejsce w okolicy Leśnego Dworu w Bukownie skąd dość prędko opuściłem Dolinę Sztoły i Leśnymi drogami skierowałem się w kierunku Żurady, tam gdzie swój początek brała rzeka. Jeśli jednak liczyłem na to, że te leśne drogi będą przyzwoite, to przynajmniej przez ok. pierwsze dwa kilometry się przeliczyłem albowiem pokłady piachu uniemożliwiały jakąkolwiek jazdę. Na szczęście po tych ok. dwóch kilometrach stan dróg zdecydowanie się poprawił i bez większego problemu dotarłem do początku doliny, której dnem miała płynąc rzeka. Początkowo dnem doliny wiodła stosunkowa dobra ścieżka jednak po ujechaniu ok. 600 m na dnie doliny pojawiła się woda i od tego miejsca podróż musiałem kontynuować ścieżką wijącą się wśród porastających zbocza doliny drzew. Na tym etapie wycieczki poruszanie się pieszo bez roweru byłoby zdecydowanie łatwiejsze gdyż często, przez dłuższe odcinki zmuszony byłem prowadzić rower pokonując czasem spore i strome wzniesienia. Po drodze minąłem główne źródło Sztoły, gdzie zorganizowano miejsce do odpoczynku. Od tego źródła Sztoły aż do osady Polic poruszałem się czerwonym szlakiem jednak musiałem go zmienić na zielony bo okazało się, że osada Polis jest ogrodzona i wstęp na jej teren jest wzbroniony. W pewnym oddaleniu od Sztoły okrążając Dom Seniora „Leśna Polana” dotarłem do następnej osady w jej dolinie tj. do Podpolisu jednak za wiele do oglądania tam nie było a wszystkie zabudowania były ogrodzone i w dużej części zasłonięte roślinnością. Z Podpolisu jadąc częściowo nieoznaczoną leśną ścieżką a częściowo wzdłuż czerwonego szlaku dotarłem do Zalewu Leśny Dwór, gdzie zakończyłem wycieczkę. Podczas wycieczki starałem się w miarę możliwości poruszać, przynajmniej w jedną stronę wzdłuż rzeki Sztoła. Niestety z różnych przyczyn nie było to możliwe. Jedną z przyczyn jest to, że rzeka Sztoła nie ma ciągłości, na pewnych odcinkach po prostu znika. I tak trafiłem dobrze, bo obecnie na dużym odcinku rzeka płynie a jeszcze niedawno ponoć praktycznie na całej długości rzeka była sucha, a ekolodzy w 2022 r. przepowiadali, że rzeka może się odrodzić dopiero za ok. 40 lat. Tymczasem natura zrobiła psikusa ekologom i już po upływie ok. 2 lat rzeka częściowo już się odrodziła i ponoć jest to zjawisko stałe. Inną przyczyną poruszania się w oddaleniu od koryta rzeki było ogrodzenie sporego obszaru wzdłuż osady Polis a także znajdującej się w pobliżu strzelnicy sportowej. Gdybym nie miał roweru może próbowałbym przedzierać się przez las na przełaj ale posiadanie roweru skłoniło mnie do wybrania bardziej cywilizowanej drogi. Tak jak wspomniałem, wycieczkę zakończyłem przy stawie Leśny dwór, gdzie po trudach wycieczki można odpocząć na jednej z kilku plaż. Niestety z zażyciem ochłody w stawie jest problem bo kąpiel w nim jest zabroniona.