Dumbier, Chopok i Deresze granią Nizkich Tatr

Dość długa bo około 26 km i z dość dużym przewyższeniem sięgającym 1500 metrów wycieczka z parkingu Luczki przy dolnej stacji najniżej zlokalizowanej stacji wyciągu w ośrodku Jasna Chopok. Parking teoretycznie płatny ( taka informacja jest na stronie ośrodka) ale szlabany były podniesione i nie było też żadnego inkasenta. Za wszystkie parkingi położone wyżej trzeba zapłacić a za ten nie. Pierwsza część trasy to szlak zielony prowadzący Doliną Szeroką która jest jedną z górnych odnóg Doliny Demianowskiej. Po pierwszym odcinku prowadzącym trochę w lesie a trochę przez teren byłego lasu z którego wywożona chyba niedawno drewno na potęgę dotarliśmy do licznych zakosów prowadzących na Krupove Sedlo. Zakosy powodują że podejście jest łagodne więc zdobycie przełęczy nie było zbyt męczące. Kolejny etap to wejście na najwyższy szczyt całego pasma czyli Dumbier. Nie leży on na głównym szlaku (odboczka oznaczona jest czerwonymi trójkątami) i trzeba z niego wrócić znów w rejon przełęczy. Potem szliśmy grzbietem na ogromnie zatłoczony Chopok. Gdyby podejście na wierzchołek było ubezpieczone to kolejka byłaby dużo większa niż na Giewont. Wynika to oczywiście z faktu że na Chopok prowadzą koleje gondolowe. Jedna dochodzi z południa a druga z północy więc podwaja to liczbę "turystów" z których każdy chce przejść te kilkadziesiąt metrów które dzielą budynek kolejki od wierzchołka. Po przerwie w Kamiennej Chacie (piwo 4 euro czyli coś około 17 złotych) ruszyliśmy dalej graniówką na Sedlo Polany po drodze zdobywając trochę poza szlakiem bardzo widokowy wierzchołek Dereszy. Na przełęczy zmieniliśmy oznaczenia z czerwonych na żółty i zaczęliśmy schodzić. Szlak jest sypki więc trzeba uważać żeby się nie wywrócić. Ścieżka ta moim zdaniem bardziej nadaje się do podejścia ponieważ podobnie jak w Dolinie Szerokiej są łagodne zakosy a nie trzeba uważać przy każdym kroku. Końcówka to przejście wzdłuż Vrbickiego Plesa do Białej Puti a dalej już drogą na parking. Trasa bardzo piękna widokowo ale trochę męcząca zwłaszcza w temperaturze około 25 stopni u pełnym słońcu.