dzień papieski 2019

W słoneczną i niemal letnią,niedzielę 13.10.2019 grupa rowerzystów z gminy Czechowice-Dziedzice i przyjaciele, wyruszyła o godz.7.00 spod kościoła pw. św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach trasę na Groń Jana Pawła II z okazji przypadającego wtedy Dnia Papieskiego. 11 rowerzystów wyruszyło z Czechowic-Dziedzic w kierunku Wilamowic i Kęt, ale bez... inicjatora tej wyprawy, czyli Pana Zenka, który... zaspał na start !!! no ale usprawiedliwił Go fakt, że dzień wcześniej był rowerem w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie zrobił około 120 km i to po pagórkach.


Pan Zenek dojechał do nas na rynku w Kętach i potem w pełnym składzie wyruszyliśmy malowniczymi terenami, z pięknymi widokami na Beskid Mały i okolicę witającą nowy dzień. Był to piękny widok odchodzących porannych mgieł, które odsłaniały górskie szczyty. W Andrychowie, okazało się, że jeden z rowerzystów zapomniał na kęckim rynku plecaka, w którym były dokumenty... Niestety, nasz skład zubożał o jedną osobę, bo musiał odnaleźć owe dokumenty jak najszybciej. Niestety kolega już do nas nie wrócił, tak więc z pewnością Jego udział w wyborach parlamentarnych, które tego dnia się odbywały w całej Polsce, stanął pod znakiem zapytania. Reszta cyklistów dotarła do zaprzyjaźnionego gospodarza w Rzykach-Jagódkach, gdzie zaparkowali swoje jednoślady i udali się pieszo na Leskowiec, wraz z tłumami innych wiernych. Na trasie podziwiano, piękne, jesienne widoki. Msza św. odprawiona została o godz. 12.00.


Podczas Eucharystii dziękowano Panu Bogu za pontyfikat św. Jana Pawła II, który często odwiedzał Leskowiec, podczas swoich pieszych wędrówek. Polski papież jeździł tam też na nartach. Z racji pięknej pogody z Leskowca były wspaniałe widoki m.in. na Babią Górę i Tatry.


Po Mszy św. wszyscy powrócili na "rowerowy parking" i zasiedli na swoje rumaki udając się w drogę powrotną. Jak przystało na prawdziwych cyklistów, powrót wiódł nieco inna trasą m.in. przez Czaniec, Starą Wieś i Bestwinę. Grupa cyklistów nieco się rozjechała na końcu i każdy pojechał do swojego domu, bądź też do... lokalu wyborczego spełnić swój obywatelski obowiązek. Czasu było sporo, bo wyprawa zakończyła się około godziny 17.00, a lokale wyborcze czynne były do godz. 21.00. Za rok kolejna wyprawa, zaś pokonany dystans to 100 km na rowerze i 6 km piechotą na Leskowiec.