Dobre miejsce na robienie zdjęć krajobrazu. Dookoła są wiatrołomy - plusem tej katastrofy przyrodniczej są rozległe widoki na osiedla w dolinie.
Kolejne miejsce widokowe.
Jeśli ktoś lubi duże głazy i skałki, to w tym miejscu można znaleźć kilka takich obiektów, porośniętych mchem i małymi drzewkami.
Jeśli ktoś lubi duże głazy i skałki, to w tym miejscu można znaleźć kilka takich obiektów, porośniętych mchem i małymi drzewkami.
Jeżeli lubisz mrówki, to w okolicy znajdziesz dwa-trzy duże (naprawdę spore) mrowiska (oczywiście nie wolno ich niszczyć!). Można wspomóc mróweczki okruszkami z batonika albo ciasteczka. ;)
Osiedle domków letniskowych i lokalnych
Po uiszczeniu drobnej opłaty tytułem wstępu (dostaniemy miseczkę ziarna dla zwierzaków) możemy pooglądać, nakarmić, pogłaskać lamy, daniele, sarny...
Więcej info tu: http://podpolice2.skanet.pl/
Jeżeli brama będzie zamknięta, można zapytać w pobliskim domu. Właściciel chętnie oprowadzi po parku. :)
Skład drewna, z boku stoi drewniany szałas z bali z napisem "Bonanza" ;)
Lokalny skład, dokąd zwożone są ścięte w okolicznych lasach drzewa. Z placu można albo iść kamienistą dróżką przez las (jak na moim śladzie) albo skręcić w prawo i dojść do szerszej, utwardzonej drogi (i w górę - w dół trafimy do przysiółka Masówka). Do niej i tak dojdziemy, także tą kamienistą ścieżką leśną, więc nie ma to większego znaczenia.
Szałasik, czy też domek/altanka o czerwonych ścianach i dachu (zamknięty na głucho). Być może siedziba drwali? Nie mam pojęcia. :)
Szlaban na drodze leśnej (szlak zielony), postawiony, by ukrócić (nieskutecznie) nielegalne zapędy niszczycieli trasy, czyli quadowców i motocyklistów. Dla pieszych żadna przeszkoda.
W tym miejscu definitywnie żegnamy się ze szlakiem zielonym (!). Jeżeli ktoś nie jest przekonany do tras pozaszlakowych, niech idzie dalej prosto ku Hali/Policy. A śmiałków zapraszam na lewo (zdjęcie troszkę brzydkie - pogoda była kiepska).
Typowa kładka na typowej tutejszej drodze. Dobrze, że jakaś jest, bo dalej.... :o Dalej także wiedzie droga, choć jest solidnie zarośnięta (trzeba przejść brzegiem łąki) i błotnista. Ale bez obaw, wkrótce dojdziecie do składu drewna, a co dalej... to w dalszym opisie. :)
Tak wygląda mniej więcej cała trasa - błoto, płynąca woda, patyki, kamienie.
Tuż przed zejściem ze szlaku
(Umowny) początek mojej trasy, choć to po prostu fragment szlaku zielonego z Zawoi :) - miejsce znajduje się w pobliżu szczytu Spalenica i przysiółka... Hujdowa ;P
To też umowny koniec - można stąd wrócić do punktu startu (kawałeczek drogą) albo zejść zielonym szlakiem do Zawoi Centrum.
Skomentuj