Lodowiec Hintertux znajduje się w austriackim Tyrolu, na samym końcu doliny Zillertal - której górna część nosi nazwę Tux. W sumie znajduje się tutaj 86 km tras, w tym 23 km tras łatwych, 47 km średnio-trudnych i 16 km trudnych. Najdłuższy zjazd ma 12 km długości, a najwyżej położone wyciągi dochodzą na wysokość 3250 m. Jest to ośrodek, gdzie można jeździć na nartach przez cały rok.
Dla nas, na koniec tygodniowego, tyrolskiego urlopu to prawdziwa "wisienka na torcie".
Czekaliśmy z niecierpliwością na ten dzień - przez cały tydzień, dokładnie sprawdzając prognozy pogody. Dzisiaj okno pogodowe na lodowcu - bezchmurne niebo, znośne temperatury i mnóstwo świeżego śniegu po wczorajszym opadzie.
Czyli...coś jak szóstka w toto-lotka :D. Czas skonsumować nagrodę...
Rano dojeżdżamy samochodem do dolnej stacji kolejki na 1500 npm . Drogi czarne, parking olbrzymi. Kierują nas do podziemnego. Temp. na dole -3, na samej górze (3250 npm) -16. Na początek, podjeżdżamy kolejką Gletscherbus I do stacji Sommerbergalm 2100 npm. Tu jakieś dwie godziny jazdy, by oswoić się z górą. Łatwe niebieskie i jedna krótka czerwona.
Czas wyżej...Gletscherbus II i lądujemy na 2660 npm przy Tuxer Fernerhaus. Tutaj znów ponad godzinę, głównie czerwona 2-ka i 2a.
Przenosimy się na prawo i znów zdobywamy wysokość, by archaicznym krzesełkiem i orczykami przekroczyć 3000 npm.
Przy orczykach: czerwona 11-ka i niebieska 12-ka. No i koło południa, gdy temp. się podniosła (u góry - 12): Gletscherbus III wwozi nas na Gefrorene Wand 3250 npm. Wyżej się nie da. Pomiędzy tym miejscem, a Tuxer Fernerhaus, spędzamy resztę dnia, objeżdżając wszystko możliwe. Ok. 16:00 dostajemy się pod efektowną, stromą skalną ścianę Larmstange. Stąd zjeżdżamy skriroute 13 w głębokim śniegu do do Sommerbergalm.
Przesiadka w Gletscherbus i...żegnaj urlopie ;)
Interaktywna mapa: http://ski3.intermaps.com/hintertuxer_gletscher/skimap_touch.asp?lang=de
