Dzisiaj po pracy postanowilem pojechac na działkę wokół lotniska w Pyrzowicach.Trasa biegła przez Czeladź,Wojkowice,Rogoźnik,gdzie napelnilem bidon wodą z strumyka,dalej pojechalem przez Ożarowice, gdzie wdali juz widzialem chmury burzowe i coraz mocniejszy wiatr.Dalej w strone lotniska w Pyrzowicach juz bylo coraz trudniej z powodu tego wiatru.Tam udało mi napotkać na startujacy samolot.Dalsza droga prowadzila przez Zendek,Przeczyce i Boguchwalowice na działkę.Na działkę udało mi się dojechać jeszcze przed burzą i deszczem.
Skomentuj