Wycieczka po okolicy . Pogoda znowu dziś taka niepewna . Niby padać nie miało , ale zaraz na początku złapał ,mnie rzęsisty deszcz . Dość szybko minęło , mknę więc w stronę polsko-czeskiej granicy . Tuż za turystycznym przejściem znienacka z traw wyskakuje młody dzik. Na szczęście w pobliżu nie było lochy . Trochę błotnistą trasą dojeżdżam do Hranicky a potem już asfaltem do Uhelnej . Postanawiam wstąpić do Raci Udoli . To taka wakacyja miejscówka . I tym razem było tu tłoczno . Pieszym szlakiem wpycham rower do Czarciej Kazalnicy a teraz wygodną drogą do Javornika i dalej już do domu .
Skomentuj