miejsce spotkania: Jeżewo (stacja Orlenu). a czemu tak daleko? bo tam będzie czekał Andrzej z Dawidem. no to pojechali. W Jeżewie szybka kawa, a potem. potem to juz tylko trzymałem sie kierownicy tak Andrzej zaciagał. z Baciut spokojnie, delektując się słońcem, którego dzień póżniej juz nie było.