Dzień VI
Od obozu, ponad 40km jechałem międzynarodowym szlakiem R10. Równiutka ścieżka rowerowa wzdłuż wybrzeża. W Palandze odbiłem ze szlaku, by przejechać się po ogrodzie botanicznym. Niestety przy granicy z Łotwą rowerostrada się skończyła i drogą A11 jechałem aż do Liepalii. Praktycznie nie mijały mnie samochody- może dlatego, że sobota. W niej zorganizowany był jarmark. Można było kupić regionalne wyroby. Pojechałem zobaczyć ruiny bunkrów z II WŚ. Tuż za nimi, na klifie rozbiłem oboz.