Kolejny, już ostatni przystanek na trasie naszej wakacyjnej wyprawy do kraju Drakuli zaliczyliśmy w Timisoarze. Miasteczko nie zrobiło na nas jakiegoś wielkiego wrażenia, ale na pewno jeśli jest się w okolicy to jak najbardziej można do niego zaglądnąć...Nocleg mieliśmy w sąsiedztwie centrum handlowego - bodajże Auchan... więc miejsce niezłe do dokonania zakupów przed podróżą do domu. ie było jakoś strasznie daleko do centrum,j. A jako, że wiedzieliśmy iż nie będziemy mieli tu wiele do zwiedzania mogliśmy sobie pozwolić na dłuższy spacerek do centrum. W samym centrum cisza, spokój, zero turystów i wszędzie... no prawie wszędzie remonty... więc za niedługo będzie to pewnie bardzo przyjemne miasteczko.. w tej chwili odrapane i wszędzie z rusztowaniami, remontami dróg itp.