Na zakończenie letniej turystyki górskiej w tym roku, wybrałem się wraz z synem na Równicę. Delikatna trasa, miejscami wymagająca, ale za to bardzo dobrze oznakowana. Trasę rozpoczęliśmy od stacji kolejowej Ustroń Zdrój. Zeszło nam aby dojść od schorniska 1h45", ale można wyjśc dużo szybciej. Po prostu korzystając z bardzo ładnej pogody pozwoliłem synowi spróbować swoich sił, i ku mojemu zdziwieniu pokonał 2/3 trasy wyjściowej. W drugą stronę już był zbyt śpiący i przeszedł tylko 1/3, ale jak na dwu latka, jestem z niego dumny. Pod schorniskiem upieklismy sobie kiłebaske pod czarcim kopytem i w droge do domu. Na szczycie ludzi było jak na pielgrzymce, Ustroń tez był zawalony. Generalnie zakończenie sezony letniego, super udane.
Skomentuj