Pewnie zastanawiacie się co mają wspólnego ze sobą róże i owce? Ano to, że w Brennej Magda Gessler przeprowadziła kuchenne rewolucje i jest to nowa nazwa restauracji - Owce i Róża. Co do samej restauracji to wnętrze jest przytulne, obsługa miła i sympatyczna, natomiast danie główne mnie rozczarowało. Potrawa była prosta i smaczna, ale zabrakło tego "łał" no i nie za tą cenę! Zresztą spróbujcie i osądźcie sami. Trasa prowadzi przez Zabrzeg, Landek, Iłownicę, Pierściec, Skoczów, Górki Wielkie i Małe do Brennej. Jedziemy drogami asfaltowymi, cały czas łagodnie wznosząc się w górę. Zbaczamy kilkaset metrów z trasy, aby odwiedzić Dwór Kossaków. W drodze powrotnej, aby spalić kalorie nabyte w restauracji ;), w Górkach Wielkich kierujemy się na Jaworze, dalej Wapienicę, Bielsko-Białą, Ligotę i Czechowice-Dz. Ta część trasy zmusza nas do małego wysiłku, gdyż musimy pokonać kilka małych kopek. Cała trasa przebiegła przy wspaniałej pogodzie a dodatkowych wrażeń estetycznych dostarczyły przepiękne kolory jesieni.
Skomentuj