Już na wiosnę zamierzałem odwiedzić grodzisko w okolicach Pręgowa. Najpierw brakowało czasu, potem roślinność wybuchła zielonością, a wiadomo, że im więcej listowia, tym gorzej eksploruje się takie tereny. Odkładałem więc tę wycieczkę i odkładałem, aż wreszcie na jesieni postanowiłem: Jadę!