Początek strasy znajduje się na stacji benzynowej przy drodze z Częstochowy do Olsztyna w okolicach wsi Odrzykoń. Stamtąd w stronę Skrajnicy pniemy się pod górę by w końcu ujrzeć zamek w Olsztynie od strony, z której prezentuje się on najlepiej. Cały Olsztyn ukryty jest w dolinie, a oczom naszym ukazuje się samo wzgórze zamkowe z ruinami na szycie. Kierujemy się w dół do Olsztyna, a następnie na południe mijając Góry Sokole w stronę Biskupic. Tu czeka nas kolejny podjazd na szczyt i łagodny zjazd w kierunku Zaborza poprzez szerokie pola porośnięte roślinnością przypominającą stepową. Z drogi asfaltowej odbijamy w lewo by zobaczyć źródło zasilające pobliski zalew. Woda jest czysta i nadaje się do picia dlatego można swobodnie uzupełnić zawartość bidonów.
Dalej w stronę Suliszowic, mijamy zabytkową studnię z żurawiem i kierujemy się do Czatachowej. Jest to stara wieś pełna drzew owocowych, na okolicznych polach pasą się tu owce, a wszędzie panuje cicha i sielska atmosfera. Stąd udać się możemy na pobliskie wzgórze w Jaroszowie w stronę Przybynowa lub na wzgórze na końcu wsi Czatachowa (trudniejszy podjazd), na którego szczycie znajduje się kościół wybudowany rękami dwóch pustelników.
Dalej kierujemy się w stronę Janowa, mijamy Ostrężnik i u źródeł Wiercicy skręcamy w stronę Siedlca i dalej w stronę wsi Krasawa, gdzie przy zadaszonej studni możemy zrobić kolejny postój. Stąd udajemy się na północ w stronę Zrębic gdzie skręcamy przy zagospodarowanym zbiorniku wodnym w stronę Biskupic.
Do Olsztyna wracamy znaną nam drogą, ale w Olsztynie odbijamy w stronę Kusiąt mijając Góry Towarne i szlakiem rowerowym kierujemy się aż do huty w Częstochowie.