Jednodniowa wycieczka motocyklowa prowadząca po zamkach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Średniowieczne warownie położone na skalistych wzniesieniach, podobnie jak gniazda orłów to jedna z największych atrakcji tych terenów. Oprócz „Orlich Gniazd” na naszej trasie znajdują się też inne zabytki architektury: pałace, dwory, klasztory, czy stare kościoły. Te tereny to nie tylko prawdziwa lekcja historii ale i przyrody. Cały ten obszar został zbudowany na podłożu skał wapiennych. Podczas wycieczki odkrywamy niepowtarzalny urok Jury. Mijamy piękny zróżnicowany krajobraz z malowniczymi wąwozami, ostańcami i skalistymi wzgórzami. Wyruszamy z Krakowa. Kierujemy się przez Olkusz do Podzamcza. Od zwiedzenia monumentalnych ruin zamku „Ogrodzieniec” rozpoczynamy naszą dzisiejszą przygodę z warowniami Jury. Ufundowany przez Kazimierza Wielkiego (jak większość zamków na tym terenie), przekształcony za sprawą Seweryna Bonera w XVI wieku we wspaniałą rezydencję, niestety zniszczony podczas Szwedzkiego Potopu nadal, nawet w ruinie robi duże wrażenie. To jedno z najbardziej imponujących „Orlich Gniazd”. Leży na najwyższym wzniesieniu wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej (504 m n.p.m.) Z Podzamcza jedziemy do Leśniowa, obecnie jest to już dzielnica Żarek. Tutaj zwiedzamy zespół klasztorny oo. Paulinów. W otaczającym klasztor parku rosną piękne, zabytkowe lipy. Wyjeżdżamy z Leśniowa, dojeżdżamy do rezerwatu Ostrężnik. Opuszczamy to urokliwe miejsce i udajemy się do Olsztyna. Nad miejscowością górują ruiny XIV wiecznego zamku. Najbardziej podczas zwiedzania spodobała mi się 35-metrowa baszta. To najbardziej okazała część ruin. W latach świetności warowni była więzieniem dla skazanych na śmierć głodową. Potop Szwedzki był genezą popadania zamku w ruinę. To malownicze wzgórze. Niestety ruiny są tylko niewielką częścią jaka pozostała po wspaniałym zamczysku. Następnym etapem naszej wycieczki, jest piękny przełom warty. Z tego miejsca rozpoczynamy nasz powrót do Krakowa. Wracamy przez Janów. Kilometr dalej znajduje się Złoty Potok. Tutaj warto odwiedzić zespół pałacowo-parkowy. Na jego terenie zobaczmy: Dworek Krasińskich z XIX wieku i Pałac Raczyńskich z 1856 r. Polecam spacer po parku pałacowym - z wieloma starymi drzewami i stawem Irydion przez który przepływa Wiercica. Następne ruiny na naszej trasie znajdują się w Bobolicach i Mirowie. Oba zamki zostały zniszczone przez wojska szwedzkie. Bobolice zostały odbudowane. Legenda głosi, że obydwie warownie łączy podziemny tunel a ich władcami byli kiedyś bracia. W drodze do Krakowa możemy jeszcze odwiedzić rezerwat „Góry Zborów”, a także zamek w Smoleniu. Na więcej atrakcji jednego z najpiękniejszych zakątków w Polsce – Jury Krakowsko-Częstochowskiej – w ciągu jednego dnia na pewno nie wystarczy nam już czasu…