category-icon

Hundstein

46 km
8 h 40 min
1.5 km
Austria, salzburg, Thumersbach, Austria
Polecamy

CHARAKTERYSTYKA TRASY

2013-01-06
Austria, salzburg, Thumersbach, Austria
category-icon
46 km
1510 m
1515 m
Średni
8 h 40 min
6/6
Celem wycieczki jest Hundstein (2117 m n.p.m.) - najwyższa góra w pobliżu Zell Am See, którą można zdobyć na rowerze. Trasa zaczyna się na głównym skrzyżowaniu w Thumersbach. Z Zell Am See do Thumersbach dotrzemy ścieżką rowerową wzdłuż północnego brzegu jeziora (4,5 km), a z Kaprun do Tauernradweg (9 km). Trasa początkowo wspina się asfaltami, już od początku możemy podziwiać panoramę Zeller See ze Schmittenhöhe, a na południowym wschodzie Kitzsteinhorn. Od wysokości 1400 m (Enzianhütte) kończy się asfalt, a zaczyna dobry szuter (drobnoziarnisty, bez głębszych dziur). Około 1700 m n.p.m. osiągamy grzbiet, z którego w kierunku północnym podziwiać możemy masyw Berchtesgaden. Szlak staje się łagodniejszy, miejscami zupełnie poziomy. Po 3 kilometrach luzu robi się znów stromo, przekraczamy granicę lasu i po chwili widzimy już cel naszej wycieczki jak na dłoni. Trasa biegnie teraz południową stroną grani - widać stąd rozległe i dalekie panoramy. Na wysokości ok. 1950 m szuter się kończy, skręcamy w wąską rynnowatą ścieżkę. Pedałowanie staje się niemożliwe, ruszamy z buta i tak docieramy do wysokości około 2060 m, gdzie łączymy się z drogą z Maria Alm. Stąd już tylko parę minut kręcenia do schroniska Statzerhaus, które stoi dosłownie obok wierzchołka Hundsteinu. Po konsumpcji i uzupełnieniu płynów ustrojowych zaczynamy zjazd w kierunku Maria Alm am Steinernen Meer. Trasa szutrowa wiedzie serpentynami przez pastwiska, przekraczamy liczne bramki w ogrodzeniach (elektryczne pastuszki). Co 100-200 m w pionie zatrzymujemy się, żeby schłodzić obręcze (mamy v-breaki). Przy okazji podziwiamy masyw Berchtesgaden. Na trasie do Maria Alm jest dużo turystów pieszych, więc nie szalejemy. Końcówka zjazdu jest asfaltowa. Po zjechaniu do głównej drogi skręcamy w lewo. Po kilku kilometrach zauważamy znaki Tauernradweg i skręcamy w ten długodystansowy szlak rowerowy, który wiedzie spokojnymi bocznymi drogami przez malownicze wioski alpejskie. Kończymy w Thumersbach. Informacja dla ambitnych: jeśli zależy Wam, żeby nie cisnąć ani kawałka podjazdu z buta, to lepiej podjeżdżać od strony Maria Alm. Tam nie ma technicznych problemów. Wystarczy brutalna siła.

Komentarze