Planowałem na dniach zrobić tę trasę i choć dzisiaj wstałem leniwie późno, to po godz. 13 pędziłem na pociąg do Węglińca. Legnica mnie nie lubi, bo miałem czerwoną falę na światłach i na schodach do peronu słyszałem jak zgrzytają koła pociągu - mojego pociągu. Nie zdążyłem. Zjadłem część obiadu, który miałem ze sobą i pomyślałem, żeby po prostu pojeździć po lubińskich lasach, bo do kolejnego pociągu była godzina. Zmieniłem zdanie i wolnym tempem ruszyłem w miasto. Wykręciłem 7 km i z dużym zapasem czasu wróciłem na dworzec.
Po prawie godzinie byłem w Węglińcu. Chwilę się po nim pokręciłem i leciałem dalej, żeby mnie zbyt wcześnie zmrok nie zastał. Na początek droga między lasem i linią kolejową aż do stacji w Zagajniku. Nie musiałem więc jechać do Węglińca, jednak był to też wyjazd zaliczeniowy, dlatego wolałem zahaczyć o to miasteczko.
Wjechałem do lasu. Prowadził mnie zielony szlak rowerowy oraz mapa. Plan wyznaczyłem z Mapami Google, a te niestety się nie popisały, bo znaleziona droga nie istnieje. Zacząłem kombinować z bocznymi dróżkami - czasem wygodnymi szutrami, czasem zarośniętymi i podmokłymi. Udało się dojechać do Osiecznicy - kolejnego celu. Dalej znalazłem się w Kliczkowie. Gdzieś czytałem o zamku w tej miejscowości. Obecnie znajduje się tam hotel, a wokół kompleksu rozsiane są budynki mieszkalne o interesującym wyglądzie.
Jadąc dalej widziałem ostrzeżenie o niewybuchach. Ja jednak nie miałem zamiaru jakichkolwiek szukać. Po drodze minąłem sporo grzybiarzy-saperów, ale widocznie nic sobie nie robili z tych ostrzeżeń. Gdyby jeszcze droga była mniej piaszczysta, to nie miałbym na co narzekać. Ominąłem szczęśliwie tereny wojskowe bez napotykania na jakiekolwiek zakazy i wyjechałem z lasu, mijając kolejną tabliczkę ostrzegającą o ryzyku śmierci.
Jeszcze jeden las, w którym musiałem ominąć tereny wojskowe - tym razem poradziecki skład amunicji. Droga wygodna, choć dużo kałuż. Miejscowi rowerzyści wyjeździli jednak szlak, dzięki czemu nie wybrudziłem tak bardzo roweru.
Do Gromadki dotarłem po zmierzchu. Robiło się coraz zimniej i jechało się coraz ciężej. Z Modły do Rokitek przedostałem się przez ciemny las. Dalej już było gorzej, bo dziurawy asfalt i mgły potęgujące przeraźliwe zimno, a to obniżało temperaturę do zera stopni.
Niestety wiatr miałem w twarz, dlatego skrócenie drogi nie wchodziło w grę. Z Jaroszówki pojechałem do Liśca, a później wjechałem w teren, bo miałem dość tego dziurawego asfaltu. Dalej do Zimnej Wody i znów dziurawym asfaltem do drogi krajowej. Pomyślałem, żeby stąd dostać się prosto do Legnicy, ale wiatr wiał w twarz i zrezygnowałem z tego zamysłu, wjeżdżając do lasu.
Byłem coraz bliżej domu. Cieszyłem się, że będę mógł się w końcu zagrzać, ale moje szczęście szybko się skończyło. Moja ulubiona droga dojazdowa do drogi pożarowej nr 11 została zastawiona kopcami z gruzu. Zaliczyłem glebę i zrezygnowałem dalszego omijania tych gór. Mam tylko nadzieję, że szybko skończą prace oraz że droga zostanie utwardzona, bo nie wiem gdzie ja będę jeździł w zimie.
Gdy dojeżdżałem do drogi z Miłogostowic do Dobrzejowa, przemknął przede mną rowerzysta. Było mi niestety zbyt zimno, żeby go dogonić, a jechał ponad 25 km/h i wciąż się oddalał. Może też marzł i marzył o szybkim powrocie do domu. Ja skręciłem na drogę do Pawic i co tam zastałem? Góry gruzu. Nie miałem ochoty jechać przez las, więc wróciłem się do asfaltu i dojechałem nim do Legnicy.
Zima zbliża się wielkimi krokami, a mnie do tegorocznego celu zostało jakieś 900 km. Mam nadzieję, że będę miał tyle sił, aby go spełnić.
Komentarze
NA TEJ TRASIE PRZYDA CI SIĘ MAPA Z NASZEJ APLIKACJI
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Dolina Bobru
Mapa Doliny Bobru, zaktualizowana w ternie. Obejmuje obszar od Jeleniej Góry na południu do Bolesławca na północy. Na mapie Doliny zaznaczono szlaki turystyczne piesze i rowerowe oraz najważniejsze atrakcje turystyczne. Rok wydania 2021
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Góry i Pogórze Kaczawskie
Mapa Gór i Pogórza Kaczawskiego zawiera aktualny przebieg szlaków rowerowych i pieszych z zaznaczonymi najważniejszymi atrakcjami turystycznymi. Swoim zasięgiem obejmuje obszar zamknięty przez Legnicę na północy i Jelenią Górę na południu. Przedstawia także teren Parku Krajobrazowego Doliny Boru oraz Parku Krajobrazowego Chełmy.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Górne Łużyce
Aktualizowana w terenie turystyczna mapa Górnych Łużyc obejmująca styk granic Polski, Czech i Niemiec - będący częścią historycznych Górnych Łużyc. Mapa zawiera aktualne przebiegi szlaków rowerowych oraz pieszych.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Dolina Odry. Kraina Łęgów Odrzańskich
Aktualizowana w terenie mapa Krainy Łęgów Odrzańskiech obejmuje obszar od Wrocławia do Głogowa. Osią mapy jest rzeka Odra. Na mapie umieszczono aktualne szlaki piesze i rowerowe.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Bory Dolnośląskie
Mapa Borów Dolnośląskich swoim zasięgiem obejmuje obszar samych Borów, Dolne Łużyce (także z częścią niemiecką) oraz Przemkowski Park Krajobrazowy i Park Krajobrazowy Łuku Mużakowa. Wschodnią granicę mapy wyznaczają Głogów i Chojnów.
Wybrać około 100 atrakcji z tego regionu to niezwykle trudne zadanie. Miejsc szczególnych, wartych odwiedzenia jest tutaj znacznie więcej. Subiektywnego wyboru dokonał – opierając się na doświadczeniu jako pilota wycieczek, przewodnika turystycznego i górskiego – Waldemar Brygier (naszesudety.pl). Wśród polecanych atrakcji: zamki, pałace, muzea, skanseny, kopalnie, twierdze, osobliwości przyrody, uzdrowiska i wiele innych. Zapraszamy do lektury! Mapę offline można zakupić w aplikacji Traseo na urządzenia mobilne. Rok wydania 2019