Lasy Kobylnickie z mostem w Stobnicy Bręczewie

Trasa , którą dziś przedstawiam jest propozycją dla średnio-zaawansowanych rowerzystów. Trasa za Piotrkówkiem w zasadzie prowadzi drogami leśnymi , miejscami mocno piaszczystymi co raczej rowery szosowe eliminuje , ale dla chcącego nic trudnego :). Dziś był tego przykładem mój współtowarzysz wycieczki. Trasa większością odcinka prowadzi szlakami znakowanymi. Z Pamiątkowa do Bręczewa jedziemy Transwielkopolską Trasą Rowerową odcinek Północny, znakowana na zielono. Z Bręczewa do mostu na Samie szlakiem czerwonym, a mijając cmentarz rodziny Twardowskich w Lasach Kobylnickich podążając wzdłuż Samy dojeżdżamy do szlaku zielonego i nim wracamy do Szamotuł, oczywiście można skracać i zmieniać wszystko zależy od mapy jaką się posługujemy i od zapasów w koszyku. Warto wybierając się w tą trasę, zabrać trzy znicze aby zapalić na Mogiłach Pomordowanych Polaków i na cmentarzu rodziny Twardowskich . Odpoczynek proponuję zaplanować na moście kolejowym nad Wartą – jeśli oczywiście nie ma się lęku wysokości. Uważać należy na luźne przedmioty i śniadanie ponieważ między podkładami kolejowymi jest pustka przez którą widać wodę… Jeśli ktoś ma zapas sił warto przedostać się na drugą stronę i zwiedzić Stacja Doświadczalna Katedry Zoologii AR w Stobnicy, gdzie można zobaczyć m.in. wilki, pawie, Koniki Polskie, wysłuchać ciekawych opowieści pracowników i odpocząć lub przejść ścieżkę dydaktyczną, albo zostawić sobie drugą stronę Warty na inną wycieczkę. Trasa jak widać zaczynała się w Pamiątkowie , ale oczywiście można zacząć ją również w innej miejscowości to tylko propozycja. Warto zajrzeć do Lasów Kobylnickich nie tylko na grzyby, ale także poszukać zadumy i przeszłości.