Popołudniowe lajtowe wejście na Leskowiec w Beskidzie Małym.Pomysł padł po obiedzie u rodziców od dziewczyny syna, totalny spontan, zebrała nam się spora można powiedzieć rodzinna grupka :) Syn jego dziewczyna, ja z żonką, rodzice od dziewczyny syna, jej brat i siostra i dwie kuzynki. Zaczęliśmy wejście w miejscowości Rzyki czarnym szlakiem, tu tez zaczynał swoje wędrówki nasz Papież Jan Paweł II, szlak prowadzi aż do przełęczy Midowicza tu odbiliśmy na żółty szlak który doprowadził nas do Schroniska PTTK Leskowiec, mały odpoczynek piffko kilka fotek i wracamy się żółto czerwonym szlakiem docieramy do Leskowca 922 m.n.p.m tu znowu odpoczynek, fotki pięknej panoramy w tym Babiej Góry i zaczęło grzmieć, dlatego szybko schodzimy tymi samymi szlakami do Rzyk gdzie zaczęliśmy swoją wyprawę. Jak się potem okazało burza przeszła bokiem a szkoda bo mieliśmy większe plany, ale i tak było super trzeba tu wrócić :)
Skomentuj