Jesien...rano za oknem nie dosc, ze tylko 7C to jeszcze mgły. Tym razem sam wybralem sie na Mazowsze. Cel: Liw. Po dojechaniu na miejsce wyszlo piekne slonce. Muzeum otwarte od 11, warto wstapic bo maja calkiem fajna kolekcje broni :). Droga powrotna wiozla przez Starawieś...tak, tak pisane razem :)...Znajduje sie tam piekny palacyk. Niestety nie jest udostepniony dla zwiedzajacych gdyz znajduje sie tam osrodek szkoleniowy NBP. A przeciez wszyscy jestesmy ich klientami wiec powinnismy miec swobodny wstep na teren palacyku :).
A teraz kilka uwag. Wegrow, fajne i czyste miasto ale...sciezka rowerowa nagle urywa sie. A zakaz dla rowerow stoi jak byk...i jak tu jezdzic panie burmistrzu???? Wiec kolejne miasto na mapie Polski, ktore robi sciezki dla sztuki.