Nocny Rajd Świętego Emeryka

Kolejny nocny rajd Świętego Emeryka za nami. Wyruszyliśmy z Kielce 21:30 i kierując się przez Kostomłoty, Tumlin, Samsonów dotarliśmy na Świnią Górę. Dalej kierując się w stronę Suchedniowa przez Kruka dotarliśmy do miejsca ogniska które znajdowało się na terenie leśniczówki Opal w Suchedniowie. Tutaj nastąpiła lekka zmiana trasy w 3 osoby wróciliśmy na miejsce mety do Mostek a trzech naszych wariatów pojechało dalszą trasę przez Michniów Górę Barbarę, Sieradowice, Wykus, Kaczkę do Mostek. Nocne pedałowanie ma swoje plusy i minusy na pewno jest dużo bardziej męczące niż w dzień ale za to jaka frajda kiedy trzeba gonić ostatnie światełko. na mecie poczęstunek, konkursy,dużo śmiechu. No i najgorsze powrót z Mostek do domu. w domu zameldowaliśmy się o 7 00 rano zmęczeni ale szczęśliwi. W następnym roku oczywiście nie opuścimy kolejnego nocnego raju Emeryka.