Oborniki - Łukowo - Budziszewko - Studzieniec - Słomowo - Wełna -Oborniki

Trasa w zasadzie w całości wiedzie po Ziemi Obornickiej. W dużej części prowadzi szlakami oznakowanymi. W Obornikach warto przyjrzeć się elektrowni wodnej i pięknego otoczenia jakie w ostatnich latach zostało stworzone na rz. Wełnie w miejscu spiętrzenia, gdzie kiedyś pracował młyn wodny. Zaraz za spiętrzeniem początek ma rezerwat "Słonawy" , który ciągnie się aż do ujścia Wełny do Warty. Oczywiście warto także zapoznać się z zabytkami Obornik, ale te tym razem nas nie zatrzymywały... Z Obornik udaliśmy się do Łukowa, gdzie znajduje się w opłakanym stanie pałac z parkiem podworskim - też zniszczony. W pałacu tym Adam Mickiewicz spotkał się ze swoim bratem Franciszkiem, który spędził w nim blisko 30 lat po powstaniu listopadowym. W Łukowie znajduje się też bardzo ciekawy kościół drewniany , w którym na pasterce w 1831 roku był Adam Mickiewicz. Z Łukowa zielonym szlakiem udaliśmy się do rezerwatu "Śnieżycowy Jar" niedaleko Starczanowa. Miejscami szlak jest nieprzejezdny ze względu na wysoki stan Warty - rowerami na przełaj przez las ... :). Dalej przez Uchorowo do Rezerwatu "Buczyna", który został prawie unicestwiony przez huragan - bardzo dużo połamanych i powyrywanych drzew. Następna przerwa w Budziszewku.... gdzie Mickiewicz przebywał u Konstancji i Józefa Łubieńskich, którzy w tamtych latach byli właścicielami Budziszewka. Adam Mickiewicz prowadził do chrztu ich córkę w kościele drewnianym, który stoi do dziś. Łubieńscy pochowani są w mogile przy kościele. Z Budziszewka do Studzieńca, gdzie w miarę dobrym stanie stoi dwór , którego kopia znajduje się w Lednogórze. Szkoda, że wokół pokrzywy i zarośla po samą szyję..... Następny przystanek to Słomowo i przerwa w cieniu pałacu , który przeszłość ma już dawno za sobą. W Słomowie koniecznie trzeba zobaczyć kościół , a zwłaszcza drzwi..... Przez parkowo do Wełny. W Wełnie spojrzenie na ruiny zamku i odszukanie Rezerwatu "Promenada" - rowerem trudno dojechać , ale można, jak ktoś się uprze :). W Wełnie znajduje się drewniany kościół z sobotami - rzadkość w wielkopolskim. W drodze do Jaracza odwiedzamy rezerwat "Wełna" na rzece Wełnie, który początek ma na moście w Wełnie , a kończy się na tamie w Jaraczu. Warto się w Jaraczu zatrzymać na dłużej i obejrzeć młyn wodny, wiatrak i wystawę muzealną. Dobre miejsce na posiłek i odpoczynek. Koniec trasy na rynku w Obornikach... Nie opisuję zabytków, rezerwatów, i ciekawostek na trasie - polecam aby każdy sam poczytał i zobaczył w terenie. Trasa łatwa i ciekawa. Polecam.