Piotr Zaborski
PRO
Na Traseo od maja 20175/6
CHARAKTERYSTYKA TRASY
2024-08-31
Polska, lubelskie, powiat parczewski
71 km
48 m
41 m
7 h 22 min
5/6
POJEZIERZE ŁĘCZYŃSKO-WŁODAWSKIE
...::: Poleska trasa 16 jezior :::...
Trasa ma kształt pętli o długości 71 km po nawierzchni mieszanej, asfaltowej, szutrowej oraz gruntowej. Istnieje możliwość skrócenia trasy omijając jeziora i ścieżkę przyrodniczą Bobrówka wówczas dystans będzie wynosił 55km.
OPIS TRASY:
Naszą wycieczkę rozpoczynamy w miejscowości Zienki gdzie znajduje się siedzibę Agronom Berries Group największy producent owoców jagodowych w naszym kraju na ponad 700ha hodowana jest m.in. borówka wysoka, truskawa, jagoda kamczacka. Tutaj tez odwiedzimy pierwsze Jezioro Zienkowskie skąd swój bieg ma rzeka Piwonia. Kierując się na zachód drogą asfaltową do miejscowości Komarówka skręcamy w prawo docieramy przez pastwisko wzdłuż ogrodzenia do pomostu ukrytego w zaroślach aby zobaczyć piękne Jezioro Cycowe (Komarowskie). Przecinając Kanał Wieprz-Krzna docieramy do Jeziora Skomielno to raj dla wędkarzy gdzie znajduje się stanica wędkarska z infrastrukturą wypoczynkową. Kolejne na trasie Jezioro Tomasze możemy zobaczyć wjeżdżając na wał przez kładkę a niedaleko jest plaża oraz pole namiotowe Wyderka. Praktycznie cały czas poruszamy się drogami asfaltowymi i gruntowymi przy jeziorach i tak na liście mamy Jezioro Maśluchowskie w Starym Uścimowie niedaleko Maśluchów. To najbardziej, według mnie, zadbane jezioro pod względem infrastruktury turystycznej i o dziwo w sobotnie popołudnie praktycznie wymarłe. Mamy tutaj wieżę widokową, wiaty, leżaki i mnóstwo terenu do plażowania z czysta wodą. Po drugiej stronie miejscowości przez metalowy pomost w schowany szuwarach podejdziemy do tafli jeziora. Typowo wędkarski charakter zbiornika. Stąd jedziemy asfaltową drogą dla rowerów aż do Jeziora Głębokiego. Potem musimy wrócić tą samą DDR i skręcamy w lewo. Jezioro Czarne Uścimowskie przywitało nas pomostami prywatnymi gdzie deski były zamknięte na kłódkę i brak jest możliwości zobaczenia blisko tafli Jeziora. Widoczne jest natomiast z drogi i z wału na samym początku. Między stawami gdzie znajduje się mnóstwo ptactwa, nam udało się zobaczyć czaplę białą i szarą oraz łabędzie, dojeżdżamy do Jedlanki z Jeziorem Gumienko. Znajduje się tutaj słynny park linowy oraz ośrodek Leśna Ryba gdzie możemy odpocząć i zjeść pyszne dania w restauracji lub zapiekanki i kebaba w budce. Jeżeli wybieramy wariant dłuższy trasy jedziemy drogą asfaltową w kierunku Ostrowa Lubelskiego i skręcamy w prawo. Ciekawym miejscem jest Osada Indiańska https://osadaindianska.pl/ . Warto wybrać się tutaj na wypoczynek z dziećmi. Blisko jest plaża przy Jeziorze Miejskim a niedaleko znajduje się Ścieżka przyrodnicza Bobrówka. Po drodze jest Jezioro Kleszczów ale ciężko dostępne na początku natomiast dalej znajduje się plażą z infrastrukturą i ośrodkami wypoczynkowymi. Nasz ślad prowadzi przez odcinek zarośnietej drogi ok 200m przez korzenie i leżące deski. Tutaj dla bezpieczeństwa lepiej jest przeprowadzić rower. Dalej jedziemy przez las Chlebową Drogą bo tak nazywa się na mojej mapie w aplikacji OSMand+ i aktualnie nie jest mi znane znaczenie nazwy. Może ktoś z czytających dotrwał do tego miejsca i zna genezę.
Jezioro Czarne Gościnieckie zarośnięte i tylko przez szuwary zobaczymy kawałek tafli jeziora. Docieramy do Ścieżki Przyrodniczej Bobrówka. Tutaj biegnie szlak o nazwie „Trakt Królewski". Dawniej droga ta łączyła Kraków z Wilnem i wielokrotnie podróżował nią Król Władysław Jagiełło. Ścieżka przyrodnicza ma kształt pętli okalającej staw młyński „Gościniec", odtworzony w 2011 roku i łączącej miejsca po nieistniejących już młynach wodnych Kozera i Gościniec. Przemierzając jej szlaki można podziwiać różne siedliska leśne, przepiękny staw Gościniecki, oraz meandry dzikiej rzeki Bobrówki. Odcinki po drewnianych kładach należy pokonywać prowadząc rower a spory odcinek to piękna szutrowa szeroka droga. Opuszczając ścieżkę jedziemy leśną utwardzoną drogą do Rudki Starościńskiej a potem drogą asfaltową wracamy do Jedlanki. Objechaliśmy wschodnią część Jeziora Ściegienne i znajduje się tam plaża ale była bardzo zaniedbana. Kolejne miejsce na trasie gdzie prowadzi asfaltową droga przez las to Jezioro Białka w Białce ???? Tutaj już był tłum wczasowiczów o czym świadczą liczne lokal gastronomiczne i infrastruktura wypoczynkowa. Plaża piaszczysta rozległa a we wschodniej części trawiasta w cieniu między drzewami gdzie możemy odpocząć bez większego zgiełku. Przez las szutrową droga docieramy do stawów po prawej Kościuszko a po lewej Morskie Oko. Dalej są jeszcze stawy o nazwie Książe Józef, Zagłoba Drugi, Syrena, Racławice. Jezioro Białe Sosnowickie znajduje między stawami a dojazd jest niemożliwy ponieważ znajduje się na terenie prywatnym. Na stronie internetowej jest informacja że punkt sprzedaży ryb w Libiszowie jest zamknięty od 1 października 2024 r. Ostatnie Jezioro Czarne Sosnowickie to zbiornik z niewielką plażą ale bardzo obleganą przez wypoczywające rodziny. Stad już jedziemy do Sosnowicy. Po drodze mijamy Cerkiew Św. Piotra i Pawła oraz Dworek Kościuszki.
Dzieje Sosnowicy związane są z rodem Sosnowskich herbu Nałęcz, których najbardziej znanym przedstawicielem był wojewoda smoleński i hetman polny litewski Józef Sosnowski.
W Sosnowicy miały miejsce także wydarzenia związane z Tadeuszem Kościuszko, który przybył w 1775 r. do sosnowickiego dworu na zaproszenie wojewody Józefa Sosnowskiego. Młody kapitan Kościuszko uczył hetmańskie córki: rysunku, malarstwa, matematyki i historii powszechnej, zaprojektował także park dworski i altanę. Część założenia dworsko-parkowego Sosnowskich z zabytkową dworską oficyną (w której mieszkał Kościuszko) zachowała się do dzisiaj.
W 1774 r. T. Kościuszko wrócił z Francji, gdzie jako stypendysta królewski pogłębiał swoją wiedzę. W kraju nie mógł znaleźć żadnego zajęcia. Mając dużo czasu postanowił odwiedzić rodzinę i znajomych. Wstąpił również do Sosnowicy, by podziękować hetmanowi J. Sosnowskiemu, dzięki któremu 10 lat wcześniej dostał się do Szkoły Rycerskiej. Hrabia Sosnowski zaproponował 28-letniemu Tadeuszowi posadę nauczyciela swoich córek. Wkrótce Kościuszko zakochał się z wzajemnością w piękniej pannie Ludwice. Miłość była wielka, ale idylla trwała dopóty, dopóki Tadeusz nie poprosił o rękę Ludwiki. Wówczas dumny magnat odrzekł: „synogarlice nie dla wróbli a córki magnackie nie dla drobnych szlachetków”. Nie powiodła się również próba porwania panny. Młodzi zostali dogonieni przez konny pościg hetmański i rozdzieleni. Sponiewierany i pozbawiony perspektyw Kościuszko emigrował do Ameryki, a jego ukochana została zmuszona do poślubienia księcia Lubomirskiego.
Z Sosnowicy i szutrową drogą wśród pól uprawnych gospodarstwa Agronom Berries Group zobaczymy po lewej stronie wielki tunele foliowe gdzie uprawiana jest truskawa, jeżyna a także porzeczka na podczas zbiorów we wrześniu unosi się zapach cebuli. Przez Zbójno szutrową drogą docieramy do Kurhanu - Szwedzka Mogiła, który został usypany przez miejscową ludność "kultury trzcinieckiej" z okresu brązu około 1700-1400 lat p.n.e.
Docieramy do Zienek i to jest koniec naszej wyczerpującej wycieczki ale za to z pięknymi wspomnieniami z tematem jezior oraz fauny i flory Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, każde jezioro jest zupełnie inne a sceneria okolicy zmienia się z każdym przejechanym kilometrem. Trasa idealna na rower trekingowy czy gravel dla całych rodzin.
LINK DO TRASY 71km: https://traseo.pl/trasa/polesie-16-jezior
LINK DO TRASY 55km: https://traseo.pl/trasa/polesie-12-jezior
...::: Poleska trasa 16 jezior :::...
Trasa ma kształt pętli o długości 71 km po nawierzchni mieszanej, asfaltowej, szutrowej oraz gruntowej. Istnieje możliwość skrócenia trasy omijając jeziora i ścieżkę przyrodniczą Bobrówka wówczas dystans będzie wynosił 55km.
OPIS TRASY:
Naszą wycieczkę rozpoczynamy w miejscowości Zienki gdzie znajduje się siedzibę Agronom Berries Group największy producent owoców jagodowych w naszym kraju na ponad 700ha hodowana jest m.in. borówka wysoka, truskawa, jagoda kamczacka. Tutaj tez odwiedzimy pierwsze Jezioro Zienkowskie skąd swój bieg ma rzeka Piwonia. Kierując się na zachód drogą asfaltową do miejscowości Komarówka skręcamy w prawo docieramy przez pastwisko wzdłuż ogrodzenia do pomostu ukrytego w zaroślach aby zobaczyć piękne Jezioro Cycowe (Komarowskie). Przecinając Kanał Wieprz-Krzna docieramy do Jeziora Skomielno to raj dla wędkarzy gdzie znajduje się stanica wędkarska z infrastrukturą wypoczynkową. Kolejne na trasie Jezioro Tomasze możemy zobaczyć wjeżdżając na wał przez kładkę a niedaleko jest plaża oraz pole namiotowe Wyderka. Praktycznie cały czas poruszamy się drogami asfaltowymi i gruntowymi przy jeziorach i tak na liście mamy Jezioro Maśluchowskie w Starym Uścimowie niedaleko Maśluchów. To najbardziej, według mnie, zadbane jezioro pod względem infrastruktury turystycznej i o dziwo w sobotnie popołudnie praktycznie wymarłe. Mamy tutaj wieżę widokową, wiaty, leżaki i mnóstwo terenu do plażowania z czysta wodą. Po drugiej stronie miejscowości przez metalowy pomost w schowany szuwarach podejdziemy do tafli jeziora. Typowo wędkarski charakter zbiornika. Stąd jedziemy asfaltową drogą dla rowerów aż do Jeziora Głębokiego. Potem musimy wrócić tą samą DDR i skręcamy w lewo. Jezioro Czarne Uścimowskie przywitało nas pomostami prywatnymi gdzie deski były zamknięte na kłódkę i brak jest możliwości zobaczenia blisko tafli Jeziora. Widoczne jest natomiast z drogi i z wału na samym początku. Między stawami gdzie znajduje się mnóstwo ptactwa, nam udało się zobaczyć czaplę białą i szarą oraz łabędzie, dojeżdżamy do Jedlanki z Jeziorem Gumienko. Znajduje się tutaj słynny park linowy oraz ośrodek Leśna Ryba gdzie możemy odpocząć i zjeść pyszne dania w restauracji lub zapiekanki i kebaba w budce. Jeżeli wybieramy wariant dłuższy trasy jedziemy drogą asfaltową w kierunku Ostrowa Lubelskiego i skręcamy w prawo. Ciekawym miejscem jest Osada Indiańska https://osadaindianska.pl/ . Warto wybrać się tutaj na wypoczynek z dziećmi. Blisko jest plaża przy Jeziorze Miejskim a niedaleko znajduje się Ścieżka przyrodnicza Bobrówka. Po drodze jest Jezioro Kleszczów ale ciężko dostępne na początku natomiast dalej znajduje się plażą z infrastrukturą i ośrodkami wypoczynkowymi. Nasz ślad prowadzi przez odcinek zarośnietej drogi ok 200m przez korzenie i leżące deski. Tutaj dla bezpieczeństwa lepiej jest przeprowadzić rower. Dalej jedziemy przez las Chlebową Drogą bo tak nazywa się na mojej mapie w aplikacji OSMand+ i aktualnie nie jest mi znane znaczenie nazwy. Może ktoś z czytających dotrwał do tego miejsca i zna genezę.
Jezioro Czarne Gościnieckie zarośnięte i tylko przez szuwary zobaczymy kawałek tafli jeziora. Docieramy do Ścieżki Przyrodniczej Bobrówka. Tutaj biegnie szlak o nazwie „Trakt Królewski". Dawniej droga ta łączyła Kraków z Wilnem i wielokrotnie podróżował nią Król Władysław Jagiełło. Ścieżka przyrodnicza ma kształt pętli okalającej staw młyński „Gościniec", odtworzony w 2011 roku i łączącej miejsca po nieistniejących już młynach wodnych Kozera i Gościniec. Przemierzając jej szlaki można podziwiać różne siedliska leśne, przepiękny staw Gościniecki, oraz meandry dzikiej rzeki Bobrówki. Odcinki po drewnianych kładach należy pokonywać prowadząc rower a spory odcinek to piękna szutrowa szeroka droga. Opuszczając ścieżkę jedziemy leśną utwardzoną drogą do Rudki Starościńskiej a potem drogą asfaltową wracamy do Jedlanki. Objechaliśmy wschodnią część Jeziora Ściegienne i znajduje się tam plaża ale była bardzo zaniedbana. Kolejne miejsce na trasie gdzie prowadzi asfaltową droga przez las to Jezioro Białka w Białce ???? Tutaj już był tłum wczasowiczów o czym świadczą liczne lokal gastronomiczne i infrastruktura wypoczynkowa. Plaża piaszczysta rozległa a we wschodniej części trawiasta w cieniu między drzewami gdzie możemy odpocząć bez większego zgiełku. Przez las szutrową droga docieramy do stawów po prawej Kościuszko a po lewej Morskie Oko. Dalej są jeszcze stawy o nazwie Książe Józef, Zagłoba Drugi, Syrena, Racławice. Jezioro Białe Sosnowickie znajduje między stawami a dojazd jest niemożliwy ponieważ znajduje się na terenie prywatnym. Na stronie internetowej jest informacja że punkt sprzedaży ryb w Libiszowie jest zamknięty od 1 października 2024 r. Ostatnie Jezioro Czarne Sosnowickie to zbiornik z niewielką plażą ale bardzo obleganą przez wypoczywające rodziny. Stad już jedziemy do Sosnowicy. Po drodze mijamy Cerkiew Św. Piotra i Pawła oraz Dworek Kościuszki.
Dzieje Sosnowicy związane są z rodem Sosnowskich herbu Nałęcz, których najbardziej znanym przedstawicielem był wojewoda smoleński i hetman polny litewski Józef Sosnowski.
W Sosnowicy miały miejsce także wydarzenia związane z Tadeuszem Kościuszko, który przybył w 1775 r. do sosnowickiego dworu na zaproszenie wojewody Józefa Sosnowskiego. Młody kapitan Kościuszko uczył hetmańskie córki: rysunku, malarstwa, matematyki i historii powszechnej, zaprojektował także park dworski i altanę. Część założenia dworsko-parkowego Sosnowskich z zabytkową dworską oficyną (w której mieszkał Kościuszko) zachowała się do dzisiaj.
W 1774 r. T. Kościuszko wrócił z Francji, gdzie jako stypendysta królewski pogłębiał swoją wiedzę. W kraju nie mógł znaleźć żadnego zajęcia. Mając dużo czasu postanowił odwiedzić rodzinę i znajomych. Wstąpił również do Sosnowicy, by podziękować hetmanowi J. Sosnowskiemu, dzięki któremu 10 lat wcześniej dostał się do Szkoły Rycerskiej. Hrabia Sosnowski zaproponował 28-letniemu Tadeuszowi posadę nauczyciela swoich córek. Wkrótce Kościuszko zakochał się z wzajemnością w piękniej pannie Ludwice. Miłość była wielka, ale idylla trwała dopóty, dopóki Tadeusz nie poprosił o rękę Ludwiki. Wówczas dumny magnat odrzekł: „synogarlice nie dla wróbli a córki magnackie nie dla drobnych szlachetków”. Nie powiodła się również próba porwania panny. Młodzi zostali dogonieni przez konny pościg hetmański i rozdzieleni. Sponiewierany i pozbawiony perspektyw Kościuszko emigrował do Ameryki, a jego ukochana została zmuszona do poślubienia księcia Lubomirskiego.
Z Sosnowicy i szutrową drogą wśród pól uprawnych gospodarstwa Agronom Berries Group zobaczymy po lewej stronie wielki tunele foliowe gdzie uprawiana jest truskawa, jeżyna a także porzeczka na podczas zbiorów we wrześniu unosi się zapach cebuli. Przez Zbójno szutrową drogą docieramy do Kurhanu - Szwedzka Mogiła, który został usypany przez miejscową ludność "kultury trzcinieckiej" z okresu brązu około 1700-1400 lat p.n.e.
Docieramy do Zienek i to jest koniec naszej wyczerpującej wycieczki ale za to z pięknymi wspomnieniami z tematem jezior oraz fauny i flory Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, każde jezioro jest zupełnie inne a sceneria okolicy zmienia się z każdym przejechanym kilometrem. Trasa idealna na rower trekingowy czy gravel dla całych rodzin.
LINK DO TRASY 71km: https://traseo.pl/trasa/polesie-16-jezior
LINK DO TRASY 55km: https://traseo.pl/trasa/polesie-12-jezior