Przed godziną 10.00 spod Hali Sportowej blisko 200 uczestników wystartowało na 5 tras XVI Skarżyskiego Rajdu Rowerowego. Uczestnicy mieli do wyboru kilka tras o różnym stopniu trudności: 40 km, 60 km, 90 km,124 km i MTB, na przejechanie każdej z tras organizatorzy wyznaczyli limit czasowy 5 godzin.Rajd zorganizowało Skarżyskie Towarzystwo Cyklistów, w imprezie wzięli udział członkowie STC, oraz miłośnicy dwóch kółek ze Skarżyska, województwa świętokrzyskiego. Celem imprezy jest popularyzacja kolarstwa masowego, turystyki masowej oraz zdrowego i aktywnego wypoczynku, promocja powiatu skarżyskiego i walorów turystycznych województwa świętokrzyskiego.Meta Rajdu usytuowana była na stadionie Ruchu, wszyscy uczestnicy otrzymali przed startem koszulkę okolicznościową z nadrukiem, na mecie otrzymali pamiątkowe medale oraz ciepły posiłek. Trasa Nr 1 40 km: Skarżysko-Kamienna, Rejów (prawa strona Zalewu), Stokowiec, Suchedniów ,Parszów,Majków Anna ul. Młodzawy, ul. Ekonomii , Stadion Ruch Trasa Nr 2 60 km: Skarżysko-Kamienna,ul. Niepodległości,stara siódemka, S7, Łączna,Zaskale, Wzdół Wiączka,Suchedniów, Mostki, Parszów, Majków Anna, ul. Młodzawy (Sko-Kam.), ul. Ekonomii , Stadion Ruch Trasa Nr 3 90 km: Skarżysko-Kamienna, ul. Niepodległości, stara siódemka, S7, Występa, Psary, Bodzentyn , Suchedniów , Parszów, Majków Anna, ul. Młodzawy (Sko-Kam.), ul. Ekonomii, Stadion Ruch Trasa Nr 4 140 km: Skarżysko-Kamienna, ul. Niepodległości, stara siódemka,S7, Suchedniów, Występa, Klonów, Barcza, św. Katarzyna, Krajno , Porąbki, Kakonin, Szklana Huta, Nowa Słupia, Jeziorko, Celiny , Bodzentyn, Suchedniów , Parszów, Majków Anna, ul. Młodzawy (Sko-Kam. ,ul. Ekonomii , Stadion Ruch. Trasa Nr 5 MTB - wg mapy otrzymanej przed startem Nasz grupa dzieli się. Ja, Justa i Zyga wybieramy 60 km szosą, Marian z Bartkiem podejmują wyzwanie MTB. Skwar nie daje nawet na chwilkę odetchnąć, podjazdy dają w kość dwa razy mocniej niż przy chłodniejszej pogodzie. Ale nie poddajemy się :). Co prawda 60 zmienia się w 45 wg licznika, ale i tak czujemy te km w kościach. Zimne piwko na mecie rajdu rekompensuje męczarnie :) Impreza jak zwykle udana, teraz czas zbierać siły na kolejny rajd rowerowy tym razem we wrześniu w Końskich.
