Etap 13
Chwilowe rozstanie ze szczytami. Tylko przyjemność zjazdu do Wisły, widokowo atrakcyjnym żółtym szlakiem przez Cienków.
Ale zanim do Wisły, to Małe Skrzyczne i Malinowa Skała, tu był chyba każdy, a jak nie to niech się zbiera. Uważamy tylko na żmije. Są, są. Też nie chciałem wierzyć ale na własne oczy uciekła mi leniwie spod koła.
... a tabliczka ostrzegawcza była na Babiej....
Grzbiet Cienków trochę przypomina trasę z Wysokiej przez Durbaszkę do Szczawnicy, przestrzeń, prędkość i flow :), choć szuterkiem, a nawet ostatni zjazd choć nie tak stromy jak na Palenicy ale też wymagający.
Dalej coraz niżej coraz bardziej płasko. Koniec Beskidu koniec Karpat. Jutro wrócimy w Góry.
Już Sudety.
(Wiecej zdjęć tu : https://goo.gl/photos/ukVKeGqFUSHGvAd38 )
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj