Bardzo fajna wycieczka rowerowa. Z Frysztaka pojechaliśmy na Kobyle i kierowaliśmy się na Jazową. Później przez Wisłok kładką do Wiśniowej i i dalej za kościołem w górę. Tam właśnie są Rakówki. Tam też zaczynają się ciekawe widoki na Bramę Frysztacką.
Każdy z mieszkańców mojej miejscowości wie jak ona wygląda od strony frysztackiego kościoła, ale z tej drugiej strony już na pewno nie. Sielski spokój jaki panuje na trasie
( przynajmniej do Szufnarowej) pozwala na zwrócenie uwagi na przyrodę: a to na pola, na górki pokryte lasami, a to wreszcie na cudowne zapachy roślin wszelakich. Takie obcowanie z przyrodą pozwala na relaks i czynny odpoczynek. Powrót przez Szufnarową jest długim zjazdem
aż do Wiśniowej i dalej do domu.
Polecam traskę.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj