Szykujemy swe rowery, może dwa a może cztery.
Dobry humor zabieramy, do koszyczka zaś wkładamy: zapałeczki, kiełbaseczki i Radlera dwie puszeczki.
Gdy z Iławy wyruszamy na 16 wyjeżdżamy i na rondzie do Malborka, unikając sprytnie korka, zakręcamy wprost do lasu by narobić tam hałasu.
Tu ścieżynka leśna wiedzie - można wjechać na rowerze. Ta wycieczka jest praktyczna bo to ścieżka dydaktyczna.
Gdy do Slimu dojeżdżamy wnet kiełbaskę wyjmujemy; jest tu miejsce na ognisko, tutaj wypić można wszystko. Można też wymoczyć nogi by gotowym być do drogi.
Kiedy brzuszki napełnimy no i nogi wymoczymy dalej w trasę wyruszamy bo moc przygód jest przed nami.
Dojeżdżamy do Kamionki - już rozgrzane są oponki.
Tu w kamionce na jeziorze wciąż udają że to morze. Marynarze tego świata szkolą się na długie lata. Miejsce to unikatowe, daję za to swoją głowę.
Pora późna już nastała, trzeba cisnąć na pedała...i spowrotem na 16 kierujemy się na chatkę.
Taka to wycieczka miła - szkoda że się już skończyła.
Rowerzystów i kolarzy którym się wycieczka marzy do Iławy zapraszamy, takich ścieżek 1000 mamy!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj