W Chatce Górzystów, czy może w Orlu? A ciasto - biszkoptowe czy klasyczne? Popić polskim piwem czy czeskim...? Naleśniki z jagodami stały się stałym elementem w menu narciarza biegowego w Górach Izerskich. A do wspomnianej Chatki Górzystów prowadzi jedna z naszych ulubionych narciarskich tras.
Od Rozdroża pod Cichą Równią aż do Chatki trasę przygotowują skuterem sami 'Górzyści', skutecznie w ten sposób przyciągając do siebie gości. Chcemy więcej takich inicjatyw w polskich górach! Z wygodnego, wyciśniętego w śniegu, śladu możemy podziwiać piękną izerską panoramę - charakterystyczny Bukovec, dalej Jeleni Stran, a potem najwyższy Smrek z wieżą widokową i sąsiedni Stóg Izerski ze schroniskiem PTTK. Nie zagapcie się: zaraz za Jagnięcym Potokiem zaczyna się świetny zjazd Siną Drogą. Dwa kilometry po niewielkich muldach zwiększają wydzielanie adrenaliny i... endorfin. Wrażenie na nas zrobi też późniejszy wjazd na Halę Izerską, by za chwilę siedzieć już w Chatce Górzystów. Oczywiście nad talerzem z wielkim naleśnikiem, z którego wylewa się jagodowe nadzienie.
Wracamy przez Orle. Po południu w tutejszym schronisku nie będzie już śladu po dzikich tłumach szturmujących bar kilka godzin wcześniej, mimo że 'zapach' w powietrzu będzie się mocno starał utrzymać tę samą atmosferę. Naleśniki ponownie, tym razem klasycznie, razy dwa. Tradycji musi stać się zadość.
Zapraszamy po więcej zdjęć i wrażeń z Gór Izerskich na strony naszego bloga:
http://www.znajkraj.pl/nalesniki-z-jagodami-w-gorach-izerskich
Skomentuj