Mapy turystyczne w aplikacji

3 najpiękniejsze szlaki w Tatrach na jesienne wędrówki: widokowe trasy, które zachwycają w tę porę roku!

Tatry przybierają jesienią niezwykłych kolorów, dzięki którym przebywanie w górach o tej porze roku jest niezwykłym doświadczeniem dla każdego pasjonata wędrówek. Oniryczny charakter tatrzańskich grzbietów pozwala w pełni skupić się na obcowaniu z dzikością natury, a mniejsza liczba turystów w okolicy gwarantuje możliwość wygospodarowania kawałka przestrzeni wyłącznie dla siebie. Oto propozycje trzech tras widokowych, które są szczególnie zachwycające w okresie od września do listopada – wybór każdej z nich będzie prawdziwym strzałem w dziesiątkę!

Szlak na Czerwone Wierchy

Wędrówkę na Czerwone Wierchy najlepiej rozpocząć w Kuźnicach, aby następnie skierować się do Doliny Kondratowej i tam szlakiem zielonym dojść do grani wiodącej przez cztery szczyty Czerwonych Wierchów. Trasa przechodząca przez Kondracką Kopę, Małołączniak, Krzesanicę i Ciemniak przybiera niezwykłych barw jesienią, a główną zasługą tego jest rosnąca w tym miejscu roślina o nazwie sit skucina. O tej porze roku liście tej byliny przybierają charakterystyczny czerwonobrunatny kolor, od którego swoją nazwę wzięły całe Czerwone Wierchy. Jesienne widoki w tym miejscu są niemalże idealną definicją tej pory roku, natomiast samą wędrówkę można zakończyć drogą powrotną do Kuźnic lub zejściem w kierunku Cudakowej Polany. Przejście szlaku na Czerwone Wierchy zajmuje około 8 godzin, dlatego jest to idealna propozycja na szybki wypad w Tatry. Pamiętaj o tym, że wygodną opcją w takim przypadku jest ubezpieczenie NNW na jeden dzień, które należy wykupić przed rozpoczęciem wędrówki

szlak-na-czerwone-wierchy.jpg

for. envato.com

Trasa na Wołowiec

Trasa na Czerwone Wierchy jest w okresie jesiennym niezwykle popularna, dlatego warto zapoznać się z alternatywnymi, równie ciekawymi opcjami górskiej wędrówki o tej porze roku. Wołowiec jest szczytem o wysokości 2064 m n.p.m. – szlak prowadzący w jego kierunku rozpoczyna się na Siwej Polanie i przechodzi przez Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej. Cała trasa jest stosunkowo długa, bowiem jej przejście zajmuje około 9,5 godziny, jednak nie powinna stanowić większych problemów pod względem technicznym. Rozległe krajobrazy, rozpościerające się od momentu wejścia na wysokość około 1500 m n.p.m., są dokładnie tym, za co każdy z nas kocha Tatry!

Szlak grzbietem Ornaku

Wcześniej wspomnianą odmianę rośliny, która jesienią przyjmuje czerwonawe zabarwienie, można spotkać również na szlaku wiodącym grzbietem Ornaku. W najwyższym punkcie trasa wznosi się na wysokość 1854 m n.p.m., dlatego opcja ta wydaje się być wręcz stworzona do wędrówek na poziomie średniozaawansowanym. Trekking warto rozpocząć na parkingu w Dolinie Chochołowskiej, aby następnie skierować się na Polanę Iwanówka. W tej części trasa staje się bardziej stroma, jednak bez obaw – podejście jest męczące, lecz przerażających etapów z dużą ekspozycją nie uświadczymy w tym miejscu. Spacerując grzbietem Ornaku można podziwiać brunatne, czerwone i żółte kolory tatrzańskiej jesieni, aby po dotarciu do Siwej Przełęczy wybrać szlak czarny i wrócić na parking. Cała wędrówka powinna zająć około 8 godzin, dlatego warto wyruszyć odpowiednio wcześnie – jesienne dni są znacznie krótsze. Pozostaje zatem spakować plecak, sprawdzić prognozę pogody i wykupić ubezpieczenie turystyczne. Gwarantujemy, że w jesiennym wydaniu Tatr zakochasz się od pierwszego wejrzenia!

szlak-grzbietem-ornaku.jpg

fot. envato.com

Opublikowano 18 września 2024 przez traseo