Urlop wypoczynkowy jest prawem pracownika, z którego może skorzystać z dogodnym dla siebie terminie, aby zregenerować siły. Z drugiej strony w przepisach ujęto okoliczności, w których pracodawca może sam wyznaczyć jego dni wolne od pracy. Są to jednak ściśle określone sytuacje. Sprawdzamy, czy pracodawca może zmusić do urlopu i jak to powinno wyglądać.
W zależności od stażu pracy, pracownikowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę przysługuje określona liczba dni urlopu wypoczynkowego. Z reguły przyznaje się je na podstawie złożonego przez zatrudnionego wniosku. Zwykle więc to od pracownika wychodzi inicjatywa wykorzystania urlopu. Kodeks pracy jednak reguluje kwestie z tym związane.
Przepisy wskazują, że pracownik powinien wykorzystać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych, aby odpocząć. Jednocześnie złożony przez pracownika wniosek urlopowy nie zawsze może być zaakceptowany. Pracodawca może odmówić przyznania dni wolnych od pracy w sytuacji, gdy konieczne jest zapewnienie normalnego toku pracy lub mając na względzie szczególne potrzeby wymagające obecności pracownika. Wiele zależy więc od specyfiki organizacji pracy danej firmie.
Skoro to od pracownika wychodzi inicjatywa wykorzystania urlopu, choć nie zawsze może on zostać zaakceptowany, czy pracodawca może o tym również decydować? Przepisy dotyczące urlopu wskazują, że kwestie te w pierwszej kolejności muszą być załatwione polubownie, a więc uwzględniając potrzeby pracownika, ale też samego pracodawcy. Nie może być tu wykorzystany przymus na zatrudnionym i presja terminu, który nie spełnia oczekiwań osoby zatrudnionej.
Jednocześnie Kodeks pracy dopuszcza pewne sytuacje, w których pracodawca ma nieco więcej do powiedzenia w kwestii przydzielania urlopu. Opisujemy je poniżej.
Kwestią, która może okazać się problematyczna dla pracodawcy i pracownika, jest zaległy urlop. Dni wolne od pracy, które nie zostały wykorzystane w danym roku kalendarzowym, muszą być udzielone do 30 września następującego po nim roku kalendarzowego. W takiej sytuacji pracodawca może zobligować pracownika do skorzystania z urlopu zaległego, ponieważ jeśli tego nie zrobi, grozi mu kara grzywny wynosząca od 1 tys. zł do 30 tys. zł. Pracownik nie może w tej kwestii zwlekać z wykorzystaniem przysługujących mu dni wolnych i powinien zrealizować polecenie pracodawcy. Są w tym przypadku jednak wyjątki. Jeśli nastąpi rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy, zamiast urlopu wypoczynkowego zatrudniony otrzymuje ekwiwalent pieniężny.
Pracodawca w okresie wypowiedzenia może udzielić pracownikowi urlopu nawet bez wyrażenia przez niego zgody. Wyznacza na to również określony termin, w którym zatrudniony powinien wykorzystać przysługujące mu dni wolne od pracy. Mogą odnosić się one do urlopu bieżącego lub zaległego. Wyjątkiem jest tu sytuacja, kiedy pracownik decyzją pracodawcy zostaje zwolniony z obowiązku świadczenia pracy podczas okresu wypowiedzenia.
Wielu pracowników zastanawia się również, czy pracodawca może narzucić urlop w sytuacji przestoju. Okazuje się, że nie ma do tego prawa, ponieważ nie wynika to z winy zatrudnionego. Pracodawca nie może narzucić mu terminu tylko dlatego, że firma boryka się z przejściowymi problemami.
Takiej sytuacji dotyczy art. 81 Kodeksu pracy, który mówi, że pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie. Jest ono określone stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie był wcześniej uzgodniony w warunkach wynagradzania będzie to 60% wynagrodzenia. Tutaj zasadą jest, że wypłacane wynagrodzenie za ten czas nie może być niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Nieuzasadnione działania pracodawcy, który próbuje wymusić na pracowniku wykorzystanie urlopu, mogą być uznane za łamanie praw pracowniczych. Wtedy interweniować może Państwowa Inspekcja Pracy.
Z drugiej strony pracując w napiętej atmosferze z nieustanną presją pracodawcy, warto zastanowić się nad zmianą pracy. Na specjalistów czekają firmy z całego kraju. Wystarczy sprawdzić na przykład oferty z Gliwic: https://www.gowork.pl/praca/gliwice;l lub z innych, mniejszych bądź większych miast i z łatwością znaleźć dobrą alternatywę dla obecnego zatrudnienia. Wielu nowoczesnych pracodawców oferuje dodatkowe dni wolne, dlatego warto szukać takiej pracy, w której potrzeby pracownika są priorytetem.
Artykuł sponsorowany